Dziesięciolatki o porno przy obiedzie



Rozmawiamy z Danielem Dziewitem, terapeutą uzależnień, współzałożycielem ośrodka Reset dla młodzieży z uzależnieniami cyfrowymi o tym, jak ciągłe bycie w sieci wpływa na psychikę dzieci i młodzieży, na czym polega cyfrowa autoagresja oraz jak internet może sprzyjać zachowaniom niebezpiecznym w codziennym życiu.

Dlaczego coraz więcej państw wprowadza i rozważa ograniczenia w korzystaniu z social mediów i internetu dla młodych ludzi?

Pandora Gate i ujawnione informacje dotyczące molestowania seksualnego młodych dziewcząt, libacje alkoholowo-narkotykowe, seks grupowy na haju to nie jest incydent, który występuje wyłącznie w Polsce. W takiej wersji jak dziś, internet plus smartfon okazał się być puszką Pandory niszcząca relacje międzyludzkie – zamiast te relacje budować. Poziom degradacji jest poniżej dna. Im więcej czasu w internecie, tym szybciej pojawiają się uzależnienia i używki różnej maści. The Guardian zaapelował np. o całkowity zakaz używania telefonów w szkołach po raporcie opublikowanym przez UNICEF. To próba decyfryzacji, którą podejmujemy również w naszym ośrodku Reset.

Jak wygląda sytuacja w Polsce?

W Polsce apel UNICEF dotyczący decyfryzacji przeszedł bez większego echa, tymczasem na naszych oczach przybywa stanów depresyjnych u najmłodszych, przybywa również prób samobójczych, obserwujemy spadek motywacji do nauki, pracy, samodoskonalenia czy stawiania sobie celów. Młodzież wycofuje się z życia społecznego, zamyka w swoich pokojach i mierzy się z problemami, o których opiekunowie często nie mają pojęcia. Uważam, że zmiany są konieczne i naszym obowiązkiem jest promowanie tych zmian, ale też edukowanie społeczeństwa – nie tylko młodych ludzi, ale też ich rodziców, opiekunów i wychowawców. Wczoraj moja 10-letnia córka opowiadała mi o tym, jak jej koleżanka z klasy podczas obiadu w szkole opowiadała o scenach pornograficznych: „co ten pan robił pani”, o „echach i achach”. Matka pewnie nie ma pojęcia o tym, że jej córka surfuje po stronach pornograficznych.

Dlaczego przemoc w internecie jest tak niebezpieczna dla dzieci i młodzieży?

Przemoc w internecie, w tym przemoc werbalna, zastraszanie, hejtowanie i groźby, wpływają negatywnie na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Dzieci i młodzież, które padają ofiarą przemocy online, doświadczają poczucia lęku, depresji, niepokoju i obniżonego poczucia własnej wartości. Mogą mieć trudności w kontrolowaniu emocji, odczuwać wściekłość, smutek i frustrację. Mogą pojawić się problemy w nawiązywaniu relacji, którym towarzyszy wzmożona nieufność i poczucie zagrożenia. A to wszystko zdecydowanie przekłada się na codzienne funkcjonowanie. I zazwyczaj dopiero, gdy negatywne konsekwencje krzywdy w sieci przenoszą się do realnego życia, wołanie o pomoc staje się głośne i zostaje usłyszane. To nie jest tak, że rodzice i opiekunowie nie chcą pomóc, tylko w przypadku krzywdy, która dzieje się ich dzieciom online, najczęściej nie mają o niej pojęcia. Zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, z czym przychodzi się mierzyć ich pociechom. A dzieci boją się powiedzieć, albo najzwyczajniej w świecie wstydzą – i powstaje błędne koło, z którego coraz trudniej nam, rodzicom, dziecko wyciągnąć.

Skąd bierze się hejt? Jakie mogą być jego skutki?

Nastolatek w sieci jest anonimowy i odważny w swoich działaniach. Internetowy sprawca agresji często ma poczucie siły i napędza go poklask, szczególnie widoczny i odczuwalny w social mediach i na platformach streamingowych. Brak nadzoru, wzorca i punktu odniesienia powoduje, że krzywda dzieje się słabszym, a jej sprawcy nie czują nad sobą żadnej kontroli i brakuje im umiejętności trzeźwego osądu sytuacji. Bo skąd niby mają się tego nauczyć? Działają tutaj te same mechanizmy, co w realnej grupie rówieśniczej, tylko pozbawione jakiejkolwiek kontroli. Dodatkowo indukowane presją, zachęcaniem przez grupy rówieśnicze i przynależność. A skutki mogą być tragiczne.

Do czego może doprowadzić hejt?

Kto z nas nie słyszał historii Dominika, którą kilka lat temu żyła cała Polska? Czternastolatek z Bieżunia popełnił samobójstwo, bo zalała go fala hejtu, z którą nie był w stanie sobie poradzić. Rówieśnicy nazywali go „pedzio” i kpili z tego, że za bardzo dba o wygląd. Nie możemy wykluczyć, że ta presja doprowadziła go do czynu nieodwracalnego. Nawet po śmierci chłopca negatywne komentarze nie przestały się ukazywać na jednym z portali społecznościowych. Na otwartych forach i pod informacjami o jego śmierci komentujący nie kryli radości z tego, że chłopak zmarł i kontynuowali nagonkę. To pokazuje, jaka jest skala zjawiska hejtu w sieci. I jak bardzo bezkarni i nieświadomi skutków swoich działań pozostają jego sprawcy. A hejt może sprawić, że jego ofiary znikną – najpierw z życia społecznego, wycofają się z codziennych aktywności, aż w końcu, jeśli nie otrzymają pomocy – jak Dominik, znikną na zawsze.

Dlaczego młodzi ludzie hejtują samych siebie? Na czym polega zjawisko cyfrowej autoagresji i z czego wynika?

Cyfrowa autoagresja to określenie autodestrukcyjnych zachowań w sieci. Ich świadomość społeczna jest znikoma, a tymczasem nasze dzieci coraz częściej zadają sobie krzywdę za pośrednictwem internetu. Piszą na swój temat negatywne komentarze. Docierają do treści, które obniżają ich samopoczucie i samoocenę. Są to zarówno treści, które mówią wprost o zjawiskach takich jak: depresje, nerwice, samookaleczenia, samobójstwa czy przemoc. Ale to też wszelkie treści związane z samoakceptacją i dążeniem do idealnej sylwetki, promowanie anoreksji czy bulimii i napiętnowanie niedoskonałości. A młody umysł, bez doświadczenia życiowego, który dopiero pracuje nad budowaniem swojej samooceny i poczucia własnej wartości jest bardziej wrażliwy na tego typu przekaz. Młodzi pokazują mi fora z tysiącami zdjęć po samookaleczeniach i chwalą się, kto pociął się i czym.




Czy działania autodestrukcyjne w Internecie to wołanie o pomoc? Czy bardziej spełnienie potrzeby bycia „fajnym”? Co za nimi stoi?

Ile problemów – tyle motywów, choć możemy próbować je nazywać i kategoryzować. Jednym z ważniejszych motywów jest z pewnością chęć zwrócenia na siebie uwagi, wołanie o pomoc. Wyrządzając sobie krzywdę, nastolatki chcą, aby dorośli je zauważyli, skierowali w ich kierunku swoją uwagę i udzielili wsparcia. Druga przyczyna jest dość zaskakująca, bowiem w niektórych środowiskach bycie hejtowanym oznacza, że ktoś jest znany, popularny i cieszy się zainteresowaniem, którego nie miałby w innych warunkach. Kolejną motywacją jest próba wymuszenia komplementów.

Młodzi ludzie liczą, że jeśli opublikują na swój temat negatywne komentarze, znajdzie się ktoś, kto stanie w ich obronie i pochwali. To nic innego jak środek, żeby poczuć się docenionym i usłyszeć słowa, których nie słyszą w realnym życiu lub słyszą je zdecydowanie za rzadko. Niezależnie od motywu, trzeba być czujnym i wychwytywać sygnały, żeby móc w porę przyjść z pomocą i otoczyć młodego człowieka odpowiednią opieką. Jest zdecydowanie trudniej niż w realu, bo rany na psychice są mniej widoczne niż rany, które ktoś zadaje sobie nożem czy żyletką. To straszna prawda, ale niestety prawda. Jeśli nie odetniemy w porę takiego dziecka od sieci to ktoś prędzej czy później będzie odcinał sznur.

Jak rozmawiać z młodzieżą o zagrożeniach i jak postępować w przypadku wystąpienia problemu?

Nie mam jednej wskazówki. Kiedy słyszę od rodzica, że jego córka chodzi „po psychologach” i mówi, że każdego potrafi „zrobić w ch…ja” i ta terapia nic nie daje, to w bezpośredniej rozmowie już z tą osobą mówię prosto z mostu, że mnie nie musi „robić w ch…”, bo nie znam większego od siebie. Kiedy ten etap mamy za sobą, proponuję przejść do konkretów, czyli znaleźć źródło ćpania, picia, cięcia się i niechęci do życia. Staram się też nie udawać, nie użalać się i nie dramatyzować. Młodzi wyczuwają fałsz, obłudę i sporo wiedzą na temat różnych środków. Uważam, że poważne traktowanie młodego człowieka i obdarzenie go choćby minimum zaufania jest początkiem zmiany. Bo terapia to zmiana.

Co w sytuacji, gdy rodzice, opiekunowie nie są w stanie pomóc?

Przede wszystkim – nie bójmy się prosić o pomoc specjalistów. Jeśli dziecko przeżywa duży stres, warto rozważyć wsparcie psychologiczne lub terapię. Psychoterapeuta pomoże uporządkować emocje i zwiększyć jego odporność psychiczną na sytuację, w której się znalazło. Jednocześnie cały czas pokazujmy dzieciom równowagę między aktywnościami online a offline i zachęcajmy do pozostania offline. Wsparcie psychologiczne i terapeutyczne w miejscu, które pozwala nauczyć się być offline i odkleić od złych emocji związanych z internetowym hejtem udzielane jest w Ośrodku Reset.

Powstał on, aby wspierać młodych ludzi, którzy zagubili się w cyfrowym świecie. Misją ośrodka jest pomaganie drugiemu człowiekowi w kryzysie rozumianym jako utrata równowagi życiowej. Uważamy, że odnalezienie źródła sytuacji kryzysowych jest fundamentem zdrowienia i odbudowywania poczucia własnej wartości. W przypadku ofiar cyberprzemocy i nękania ważne jest, żeby młodzi ludzie poczuli, że jest życie po hejcie. Że mają wsparcie i są ważni. W przypadku zaś cyfrowej autoagresji celujemy w pokazanie, że można się dobrze poczuć ze sobą samym i być dowartościowanym, bez angażowania do tego social mediów i internetu. Naszą misją jest również otoczenie wsparciem rodziców, którzy są postawieni w trudnej sytuacji, która zdaje się wymykać spod kontroli – przecież to od nich najczęściej zaczyna się cały proces pomocy dziecku.

Co dalej po badaniu z okazji Movember? Dowiedz się, czym jest leczenie HIFU

Dzięki kampanii Movember wielu mężczyzn po raz pierwszy trafia na badanie prostaty. Czasem kończy się ono ulgą, ale bywa, że…
CZYTAJ

Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach (WAAW): wspólny głos w walce z cichą pandemią

W dniach 18-24 listopada po raz kolejny obchodzony jest World Antimicrobial Awareness Week (WAAW). Jest to globalna inicjatywa realizowana przez…
CZYTAJ

Dziura ozonowa – co się z nią stało?

Kiedy w latach 80. XX wieku naukowcy ogłosili, że nad Antarktydą pojawiła się „dziura ozonowa” – gigantyczny obszar niemal pozbawiony…
CZYTAJ

amień, który zostawia ślad w całym organizmie „Bakterie z kamienia nazębnego mogą przedostać się do krwi z ryzykiem zaostrzenia stanu zapalnego w innych narządach.”

Większość z nas wie, że kamień nazębny trzeba usuwać u dentysty, ale mało kto potrafi powiedzieć, czym właściwie różni się…
CZYTAJ

Lubię siebie. Nie dlatego, że jestem idealna. Dlatego, że jestem prawdziwa – wystartowała 6.edycja kampanii #lubiesiebie.

Kampania #lubiesiebie to nie kolejna inicjatywa o wyglądzie. To manifest świadomego życia w zgodzie ze sobą – ze swoim ciałem,…
CZYTAJ

Cukrzyca typu 2 – choroba, którą coraz częściej… cofamy

O cukrzycy powinniśmy rozmawiać nie tylko 14 listopada – w Światowy Dzień Cukrzycy, szczególnie, że z tą podstępną chorobą według…
CZYTAJ

Zupa krem z marchewki i pomarańczy

Rozgrzewająca, aromatyczna i pełna koloru — zupa krem z marchewki i pomarańczy to idealna propozycja na chłodniejsze dni. Lekko słodka,…
CZYTAJ

Choroba dziąseł, która uderza w serce

„Bakterie z jamy ustnej mogą dostać się do krwi i wywołać stan zapalny w naczyniach. To zwiększa ryzyko zawału.” Nie…
CZYTAJ

Cukrzyca i nowotwory. „To nie tylko współistnienie, ale wzajemne napędzanie się chorób”

Do 2030 roku liczba Polaków chorujących na cukrzycę może przekroczyć 4 miliony. W tym samym czasie liczba nowych przypadków nowotworów…
CZYTAJ

Pierwszy zabieg aterektomii w Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej – nowa możliwość leczenia miażdżycy

W Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej American Heart of Poland po raz pierwszy zastosowano aterektomię rotacyjną, nowatorską metodę leczenia…
CZYTAJ

Po raz pierwszy widziałem otwartą klatkę piersiową pacjenta bez serca – prof. Andrzej Bochenek wspomina 40. rocznicę pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce

– Pomyślałem wtedy: co to za fantasta? – mówił prof. Andrzej Bochenek, wspominając listopadową noc sprzed czterech dekad. – Marian…
CZYTAJ

Metale ciężkie i pestycydy w warzywach i owocach z działek miejskich – wyniki badań komentuje ekspertka IOŚ-PIB

Marchew z działki, sałata z miejskiego ogródka czy truskawki z własnej uprawy – to symbole zdrowej, lokalnej żywności. Jednak najnowsze…
CZYTAJ





ZDROWIE

VIEW ALL

Co dalej po badaniu z okazji Movember? Dowiedz się, czym jest leczenie HIFU

Dzięki kampanii Movember wielu mężczyzn po raz pierwszy trafia na badanie prostaty.…
CZYTAJ

Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach (WAAW): wspólny głos w walce z cichą pandemią

W dniach 18-24 listopada po raz kolejny obchodzony jest World Antimicrobial Awareness…
CZYTAJ

Cukrzyca typu 2 – choroba, którą coraz częściej… cofamy

O cukrzycy powinniśmy rozmawiać nie tylko 14 listopada – w Światowy Dzień…
CZYTAJ

Cukrzyca i nowotwory. „To nie tylko współistnienie, ale wzajemne napędzanie się chorób”

Do 2030 roku liczba Polaków chorujących na cukrzycę może przekroczyć 4 miliony.…
CZYTAJ

Pierwszy zabieg aterektomii w Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej – nowa możliwość leczenia miażdżycy

W Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej American Heart of Poland po…
CZYTAJ