Peeling troficzny. W czym tkwi jego sekret? – rozmowa z ekspertem.
W dzisiejszych czasach kładziemy ogromny nacisk na piękny, ale i zdrowy wygląd skóry. Każda z nas chciałaby w szybki, skuteczny i bezbolesny sposób pozbyć się niechcianych zmarszczek, przebarwień bądź nierówności na skórze. Czy każdy peeling jest w stanie zdecydowanie poprawić wygląd skóry? O tym, dlaczego warto postawić na peeling troficzny opowiada nasz ekspert Ewelina Królewiecka kosmetolog z Lange Medical Clinic w Warszawie.
Formuły nowoczesnych peelingów zapewniają już nie tylko złuszczenie i odświeżenie skóry. Dziś stawia się na ich działanie pobudzające w skórze procesy metaboliczne. Peeling troficzny, to taki, który przywraca skórze naturalną fizjologię. Marka Sunekos opracowała, peeling troficzny, który odbudowuje skórę, rozjaśnia przebarwienia a także redukuje ewentualne stany zapalne. Jego bazą jest 60-procentowy (niebuforowany) kwas glikolowy.
Większość z nas doskonale zna jego dobroczynne działanie, gdyż jest jednym z najpowszechniej stosowanych związków należących do grupy kwasów owocowych, tj. alfa-hydroksykwasów (AHA). Uzyskuje się go z trzciny cukrowej i z tego względu zalicza się go do substancji pochodzenia naturalnego. Kwas glikolowy już od dłuższego czasu z powodzeniem jest stosowany w rozmaitych wyrobach i zabiegach kosmetycznych.
Jak działa kwas glikolowy
– Korzyści płynących z peelingu glikolowego jest naprawdę wiele. Cząsteczka kwasu glikolowego ma niezwykle małe rozmiary. Dzięki temu posiada ona zdolność wnikania do głębokich warstw naskórka. W obrębie granicy pomiędzy martwymi a żywymi komórkami skóry (korneocytami) kwas glikolowy rozluźnia ich połączenia. Martwe komórki odrywają się z jej powierzchni, co z kolei stymuluje warstwę podstawną naskórka (najgłębiej położoną) do produkcji i wzrostu nowych komórek. Peeling glikolowy stanowi idealną formę profilaktyki między innymi starzenia się skóry – tłumaczy Ewelina Królewiecka mgr Kosmetologii z wieloletnim doświadczeniem z Lange Medical Clinic w Warszawie.
Peeling Troficzny Sunekos, poza kwasem glikolowym, został wzbogacony o dodatkowe składniki, które sprawiają, że jego działanie jest wielokierunkowe. Pierwszym z nich jest chitosan materiał pozyskiwany z morskich skorupiaków, przebadany i stosowany w leczeniu owrzodzeń i trudno gojących się ran, który w tkankach tworzy N-acetyloglukozaminę (NAG), będącą prekursorem kwasu hialuronowego. Co to oznacza dla skóry? Składnik ten odpowiada za nawilżenie, a odbudowując nabłonek, ogranicza drażniące działanie kwasów.
Kolejnym tajemniczo brzmiącym, ale niezwykle ważnym składnikiem jest NAC (N-acetylocysteina) będąca prekursorem niezwykle silnego antyoksydantu, który zapobiega uszkodzeniom macierzy zewnątrzkomórkowej. NAC zatrzymuje także zaburzoną, nadmierną fizjologiczną syntezę melaniny i razem z kwasem glikolowym działa depigmentacyjnie, rozjaśniając przebarwienia i hamując powstawanie nowych. Trzecim składnikiem, który jest szczególnie ważny dla cer tłustych i mieszanych jest karnityna o działaniu sebolitycznym i sebostatycznym.
Terapia peelingiem troficznym
Aby rezultaty stosowania peelingu troficznego były optymalne zalecane jest wykonanie całej terapii obejmującej 3 zabiegi wykonywane w 15-dniowych odstępach. Dla podtrzymania rezultatów serię warto powtarzać co 3-4 miesiące. I choć mamy już jesień to wielkim atutem peelingu jest fakt, że można go stosować bezpiecznie również latem.
Przy skórach nadreaktywnych peeling może spowodować zaczerwienie, lekkie podrażnienie skóry, utrzymujące się 1-2 dni, ale nie wyłącza to pacjenta z codziennych aktywności. Po wykonaniu peelingu Sunekos w gabinecie zalecana jest domowa pielęgnacja z użyciem Sunekos Post Peeling Cream SPF 15. Zabieg z wykorzystaniem peelingu troficznego Sunekos jest małoinwazyjną techniką złuszczania, zapewniającą pacjentowi minimalny czas rekonwalescencji i nowe możliwości terapeutyczne.