Aparat na zęby dla nastolatka – kiedy jest konieczny?



Aparat na zęby dla nastolatka – kiedy jest konieczny? Metalowe druciki na zębach z reguły kojarzą nam się z nastolatkiem. Nie bez przyczyny, to w tym wieku najczęściej decydujemy się na korektę krzywego uzębienia. Ale czy zawsze leczenie u ortodonty jest konieczne i kiedy jest najlepszy czas na jego rozpoczęcie?

Zakładać czy nie?

Wielu rodziców zastanawia się, czy ich dziecko potrzebuje leczenia ortodontycznego. Decyzja o założeniu aparatu na zęby nie zawsze jest prosta: od nastolatka wymaga chęci i cierpliwości (aparat średnio nosimy 2 lata), a od rodziców poniesienia kosztów.

Często jest jednak konieczna, jeśli weźmiemy pod uwagę długoterminowe korzyści terapii. Dla pewności powinniśmy udać się z dzieckiem na wizytę konsultacyjną do ortodonty, który oceni stan uzębienia i doradzi, czy potrzebne jest leczenie.

– Już na podstawie oceny zgryzu jesteśmy w stanie stwierdzić, jakie problemy mogą się pojawić w przyszłości. Czasami zęby wyglądają na proste, ale nie są ułożone prawidłowo np. na skutek zgryzu głębokiego, w którym górne siekacze nadmiernie zachodzą na dolne. Innym razem, zęby na pierwszy rzut oka wyglądają na krzywe, ale ich korekta nie jest tak skomplikowana –
wyjaśnia lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Periodent w Warszawie.

I choć korygować zgryz możemy w zasadzie w każdym wieku, to dentyści zgodnie przyznają, że zdecydowanie korzystniej zdecydować się na to jako nastolatek niż odkładać ten moment w czasie. Dlaczego?

Problemy z dziąsłami, bóle stawu, wady wymowy, a nawet wady kręgosłupa

Konsekwencje nieleczonych wad zgryzu u młodego, wciąż rozwijającego się człowieka mogą być przyczyną licznych problemów zdrowotnych w wieku dorosłym, m.in. stanów zapalnych dziąseł i chorób przyzębia, podatności na próchnicę, co jest częste np. przy stłoczeniach zębów czy ubytków kostnych.

Ze względu na nieprawidłowo ułożony zgryz dojść może do zaburzeń stawu skroniowo-żuchwowego. Siły żucia są nierównomiernie rozłożone, a zęby przeciążone. Skutki?

– Obolała szczęka, bóle głowy często mylone z migrenami, złe samopoczucie, patologiczne zaciskanie i zgrzytanie zębami. Wiąże się to również z większym ryzykiem urazów mechanicznych, zęby stają się bardziej kruche, podatne na pęknięcia, złamania i szybciej się zużywają. Rośnie też ryzyko problemów z oddychaniem, czego następstwem może być chrapanie i bezdech senny – wymienia ortodontka.

Co więcej, zaawansowane wady zgryzu mogą skutkować wadami wymowy, a nawet problemami z kręgosłupem. Wielu badaczy zwraca uwagę, że do wad postawy, np. skoliozy, w szczególności idiopatycznej, dochodzi częściej u osób z wadami zgryzu. Podobnie dzieje się to w przypadku lordozy odcinka lędźwiowego i szyjnego oraz kifozy.

Istotnym problemem dla rozwijającego swoje życie towarzyskie nastolatka jest również defekt kosmetyczny, jaki stanowią krzywe zęby. W najbardziej zaawansowanych przypadkach np. zgryzie otwartym czy tyłozgryzie, wady te mogą doprowadzić do zmian w wyglądzie twarzy, np. jej asymetrii, zaburzonych proporcji i wyostrzenia rysów.

Bardziej plastyczny zgryz

Jeśli już w okresie nastoletnim rozpoczniemy terapię ortodontyczną, możemy uniknąć poważnych powikłań w późniejszym czasie. Z tego względu najwięcej pacjentów rozpoczyna leczenie właśnie w tym wieku. Statystyki mówią, że nawet do 80 proc. osób w wieku między 7. a 18. rokiem życia może wymagać interwencji ortodonty.

Czynnikami przemawiającymi za założeniem aparatu u nastolatka są jego styl życia oraz biologia. Po pierwsze, wielu przyjaciół i rówieśników w tym okresie również założy aparat i będzie przechodzić przez ten sam etap. Po drugie, na korzyść działa tutaj rozwijający się jeszcze zgryz. W wieku nastoletnim wszystkie zęby są już wykształcone, ale kość szczęki i żuchwy jest bardziej plastyczna i miękka.

– U nastolatka możemy choćby zrezygnować z kortykotomii, dodatkowego zabiegu wspomagającego leczenie ortodontyczne, który czasem wskazany jest u dorosłych i polega na nacięciu blaszki zbitej kości. U pacjenta w wieku kilkunastu lat blaszka nie jest jeszcze na tyle zbita, a kość tak mocno uwapniona jak u dorosłego, stąd leczenie przynosi szybsze efekty i często jest mniej bolesne. Optymalnym momentem na jego rozpoczęcie jest okres między 12. a 14. rokiem życia, kiedy obecne są już wszystkie zęby stałe – mówi ekspertka.




Jaki aparat dla nastolatka?

Zanim się jednak zdecydujemy na założenie aparatu, ortodonta może nam zlecić m.in. wykonanie zdjęć RTG. W diagnostyce wad zgryzu oraz planowaniu leczenia ortodontycznego konieczne jest przede wszystkim zdjęcie cefalometryczne, obrazujące zdjęcie czaszki w pozycji bocznej oraz pantomogram, czyli zdjęcie panoramiczne uwidaczniające wszystkie zęby, ale także otaczające je struktury.

Następnie, od rodzaju zdiagnozowanej wady zależeć będzie wybór metody leczenia. W przypadku nastolatków najczęściej stosuje się aparaty ortodontyczne stałe lub nakładki typu Invisalign. Czasami wskazane są również aparaty ruchome, ale raczej u młodszych nastolatków do ok. 12 roku życia.

– Aparaty ruchome są zdejmowane, ale generalnie nosi się je przez kilkanaście godzin dziennie, najczęściej w trakcie snu, a także stosuje jako retainer po zdjęciu stałego aparatu. Możne je stosować u nastolatków z uzębieniem mieszanym – częściowo stałym i mlecznym – jednak przy zaawansowanych wadach zgryzu będą mniej skuteczne niż aparaty stałe –
mówi dr Stachowicz.

Wybór wśród aparatów stałych jest o wiele szerszy niż kiedyś. Dostępne są nie tylko najbardziej popularne aparaty metalowe, ale również aparaty kosmetyczne, np. wykonane z porcelany lub z kryształu górskiego, mniej widoczne na zębach. Dostępne, choć rzadziej stosowane, są aparaty pozbawione gumek mocowanych na zamkach tzw. bezligaturowe oraz aparaty lingwalne (językowe), w których zamki mocowane są do zębów od strony podniebienia. Aparaty stałe można stosować, gdy nastolatek posiada już wszystkie zęby stałe.

Alternatywą dla tej grupy aparatów są aparaty nakładkowe typu Invisalign, pozbawione zamków, ligatur i łuków. Są to przezroczyste nakładki, wykonane ze specjalnego termoplastycznego tworzywa SmartTrack, które noszone na zębach stopniowo korygują ich pozycję. Nakładki są praktycznie niewidoczne gołym okiem, dzięki czemu można się w nich swobodnie uśmiechać, można je również zdjąć do jedzenia czy szczotkowania, co poprawia komfort ich użytkowania.

– Nakładki tego typu są często zalecane nastolatkom, ponieważ są bardzo dyskretne, nie zaburzają codziennego funkcjonowania i nie wymagają zmiany nawyków, gdyż można je z łatwością zdjąć. W przypadku leczenia Invisalign nastolatek nie musi rezygnować z aktywnego trybu życia, sportu czy grania na instrumentach muzycznych. Nie musi też sobie odmawiać jedzenia określonych grup produktów, np. twardych, chrupiących czy kleistych typu orzechy, popcorn, jabłka czy guma do żucia, które nie są zalecane przy aparatach stałych. Zaletą jest również mniejszy ból, występujący przy noszeniu nakładek – wyjaśnia ortodontka.

Jak przebiega takie leczenie? Młody pacjent po wcześniejszym komputerowym badaniu zgryzu i wykonaniu cyfrowego wycisku uzębienia u dentysty, dostaje indywidualnie zaprojektowany komplet nakładek do noszenia w domu. Jeden komplet nosi zwykle 22 godziny na dobę i po 1-2 tygodniach wymienia na nową parę. Taka formuła redukuje ilość wizyt u ortodonty.

Alignery w wersji dla nastolatków posiadają też specjalne niebieskie wskaźniki zużycia, które wraz z upływem czasu blakną sygnalizując czas noszenia nakładek nastolatkowi, rodzicom i dentyście. Dodatkowo, nakładki dostosowane są pod rozwijający się jeszcze zgryz nastolatka, np. dopasowane do wyrzynających się zębów stałych.

W zależności od rodzaju wady i wyboru aparatu średnie leczenie u ortodonty trwa od 1,5 roku do 3 lat. W przypadku alignerów jest ono zazwyczaj krótsze niż leczenie aparatem stałym.

Idole dają przykład

Jeszcze kiedyś metalowy aparat na zębach kojarzony był z obciachem, teraz coraz częściej młodzi chwalą się nim jak modnym gadżetem, porównywalnym ze smartfonem czy tabletem. Wpływ ma na to nie tylko rozwój technologii, która sprawia, że aparaty stają się coraz bardziej estetyczne i nowoczesne.

Z pewnością znaczenie ma tu również fakt, że coraz częściej to idole naszych dzieci dają im taki przykład. Aparaty nosili m.in. Kendall Jenner, Justin Bieber czy Emma Watson znana z serii kinowych hitów o Harrym Potterze. Dziś bez skrępowania przezroczysty aparat na zębach pokazuje w swoim teledysku 17 – letnia idolka nastolatek, wokalistka Billie Eilish.

– Choć aparat jest dziś czymś znacznie bardziej oczywistym i mniej wstydliwym, to w dalszym ciągu wielu młodych ludzi chętniej decyduje się na jego założenie śladem kogoś, kogo lubią, a kto ma podobny problem do nich. To dodaje im pewności siebie – przekonuje ortodontka.

Lubię siebie. Nie dlatego, że jestem idealna. Dlatego, że jestem prawdziwa – wystartowała 6.edycja kampanii #lubiesiebie.

Kampania #lubiesiebie to nie kolejna inicjatywa o wyglądzie. To manifest świadomego życia w zgodzie ze sobą – ze swoim ciałem,…
CZYTAJ

Cukrzyca typu 2 – choroba, którą coraz częściej… cofamy

O cukrzycy powinniśmy rozmawiać nie tylko 14 listopada – w Światowy Dzień Cukrzycy, szczególnie, że z tą podstępną chorobą według…
CZYTAJ

Zupa krem z marchewki i pomarańczy

Rozgrzewająca, aromatyczna i pełna koloru — zupa krem z marchewki i pomarańczy to idealna propozycja na chłodniejsze dni. Lekko słodka,…
CZYTAJ

Choroba dziąseł, która uderza w serce

„Bakterie z jamy ustnej mogą dostać się do krwi i wywołać stan zapalny w naczyniach. To zwiększa ryzyko zawału.” Nie…
CZYTAJ

Cukrzyca i nowotwory. „To nie tylko współistnienie, ale wzajemne napędzanie się chorób”

Do 2030 roku liczba Polaków chorujących na cukrzycę może przekroczyć 4 miliony. W tym samym czasie liczba nowych przypadków nowotworów…
CZYTAJ

Pierwszy zabieg aterektomii w Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej – nowa możliwość leczenia miażdżycy

W Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej American Heart of Poland po raz pierwszy zastosowano aterektomię rotacyjną, nowatorską metodę leczenia…
CZYTAJ

Po raz pierwszy widziałem otwartą klatkę piersiową pacjenta bez serca – prof. Andrzej Bochenek wspomina 40. rocznicę pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce

– Pomyślałem wtedy: co to za fantasta? – mówił prof. Andrzej Bochenek, wspominając listopadową noc sprzed czterech dekad. – Marian…
CZYTAJ

Metale ciężkie i pestycydy w warzywach i owocach z działek miejskich – wyniki badań komentuje ekspertka IOŚ-PIB

Marchew z działki, sałata z miejskiego ogródka czy truskawki z własnej uprawy – to symbole zdrowej, lokalnej żywności. Jednak najnowsze…
CZYTAJ

Jesienna dynia w nowym świetle – jak Halloween wpływa na marnowanie żywności

Moda na Halloween i rzeźbione dynie w ostatnich latach przekształciła się w szerszy trend – dekorowanie wnętrz oraz wejść do…
CZYTAJ

Świetlista i opalona skóra jak po wakacjach: wszystko co powinnaś wiedzieć o opalaniu natryskowym

Letnia opalenizna od zawsze kojarzy się ze zdrowiem, energią i atrakcyjnym wyglądem. Jednak niestety promienie UV niosą ze sobą ryzyko…
CZYTAJ

Plan B na kryzys: Joga i ćwiczenia w domu jako ratunek, gdy pogoda totalnie zniechęca

W sezonie jesienno-zimowym pogoda potrafi być największym wrogiem twojej regularności treningowej. Deszcz ze śniegiem, mróz i wieczna ciemność skutecznie zniechęcają…
CZYTAJ

Od profilaktyki po rehabilitację – 29 października obchodzimy Światowy Dzień Udaru Mózgu. Nie lekceważ pierwszych objawów

Z okazji Światowego Dnia Udaru Mózgu przypominamy, jak poważnym wyzwaniem zdrowotnym pozostaje ta choroba. Udar mózgu to jedna z najczęstszych…
CZYTAJ





ZDROWIE

VIEW ALL

Cukrzyca typu 2 – choroba, którą coraz częściej… cofamy

O cukrzycy powinniśmy rozmawiać nie tylko 14 listopada – w Światowy Dzień…
CZYTAJ

Cukrzyca i nowotwory. „To nie tylko współistnienie, ale wzajemne napędzanie się chorób”

Do 2030 roku liczba Polaków chorujących na cukrzycę może przekroczyć 4 miliony.…
CZYTAJ

Pierwszy zabieg aterektomii w Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej – nowa możliwość leczenia miażdżycy

W Rzeszowskim Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej American Heart of Poland po…
CZYTAJ

Po raz pierwszy widziałem otwartą klatkę piersiową pacjenta bez serca – prof. Andrzej Bochenek wspomina 40. rocznicę pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce

– Pomyślałem wtedy: co to za fantasta? – mówił prof. Andrzej Bochenek,…
CZYTAJ

Plan B na kryzys: Joga i ćwiczenia w domu jako ratunek, gdy pogoda totalnie zniechęca

W sezonie jesienno-zimowym pogoda potrafi być największym wrogiem twojej regularności treningowej. Deszcz…
CZYTAJ