Sposoby na cellulit “9”sprzymierzenców w walce z cellulitem.
Najwazniejsze w walce z cellulitem jest wprowadzenie do jadłospisu produktow bogatych w witaminę C, ktora oczyszcza i odwadnia organizm oraz blonnik.
Statystyki podają, że problem tzw. pomarańczowej skórki dotyka od 80 do nawet 90 procent wszystkich kobiet na świecie. Do jej powstawania przyczynia się nie tylko siedzący tryb życia, uwarunkowania genetyczne czy otyłość, ale też tabletki antykoncepcyjne i niewłaściwa dieta.
Sposoby na cellulit:
– Najważniejsze w walce z cellulitem jest wprowadzenie do jadłospisu produktów bogatych w witaminę C, która oczyszcza i odwadnia organizm oraz błonnik. Ważne, aby wykluczyć z diety produkty tłuste i smażone oraz słodycze, będące źródłem cukrów prostych. Polubmy rośliny strączkowe. Mimo, że są kaloryczne, możemy je jeść raz na tydzień – mówi Dorota Zdąbłarz – Mrozek, dietetyk medyczny z Instytutu FRAIS w Katowicach. Okazuje się, że wśród produktów spożywczych mamy prawdziwych sprzymierzeńców, którzy pomogą nam chronić się przed cellulitem. Czas ich poznać.
- Zielona herbata
- Warto przekonać się do jej smaku. Drogocennym składnikiem zielonej herbaty jest teobromina, która stymuluje uwalnianie magazynowanych w organizmie tłuszczów. Dodatkowo przyspiesza ona metabolizm, hamuje wchłanianie tłuszczy oraz pomaga regulować poziom glukozy. Jest źródłem witamin A, B, C, E, K i PP. Wśród mikroelementów znajdziemy istotne dla skóry: potas i cynk. Aby zauważyć wyraźny jej wpływ na ciało, należy wypijać trzy filiżanki dziennie. Ważne, by nie zalewać jej wrzątkiem, który zabija szczególne właściwości oraz smak zielonej herbaty.
- Produkty pełnoziarniste
- To źródło błonnika, pozytywnie wpływającego na pracę jelit. Bogate w antyoksydanty, które pomagają naszemu ciału walczyć z toksynami powodującymi cellulit. Ciemne pieczywo, otręby, płatki owsiane, grube kasze, brązowy ryż czy makaron przez długi czas uwalniają składniki odżywcze dając na dłużej uczucie sytości. – Ważne jest, aby szczegółowo czytać etykiety produktów. Brązowy kolor bułki lub makaronu nie gwarantuje nam jego pełnoziarnistości. Część producentów oszukuje wiedząc, że sugerujemy się właśnie wyglądem produktu. Sprawdźmy więc, czy to za co płacimy jest pełnoziarniste i zdrowe dla naszego organizmu – radzi Dorota Zdąbłarz – Mrozek.
- Brokuły
- Są nieocenione w diecie antycellulitowej. Posiadają wyjątkowy składnik, którym jest kwas liponowy. Zapobiega on procesowi twardnienia kolagenu w skórze, w wyniku którego powstaje cellulit. Brokuły są także bogatym źródłem witaminy C, która bierze udział w odbudowie kolagenu, co wpływa pozytywnie na redukcję cellulitu.
- Brokuły możemy jeść 3-4 razy tygodniowo do syta, ponieważ mają stosunkowo mało kalorii, za to obfitują w witaminy i składniki odżywcze. Te ostatnie są bardzo wrażliwe na obróbkę termiczną, dlatego brokuły spożywajmy surowe lub po krótkim obgotowaniu.
- Burak
Tego się po buraku nie spodziewamy, ale ma on naprawdę korzystne działanie na naszą skórę. Przede wszystkim zawiera likopen, który stymuluje krążenie i nie pozwala na zatrzymywanie wody w organizmie. Podobnie działają zawarte w buraku potas oraz witamina E. Dodatkowo liczyć możemy na zastrzyk witaminy A i C, które wzmacniają kolagen – jeden ze składników skóry. Buraki oczyszczają nasz organizm nie tylko z toksyn, ale także cholesterolu. Dlatego warto włączyć do diety sok z surowych buraków, który możemy wzbogacić jabłkiem lub marchwią.
- Jajka
Z jednej strony żółtka bogate są w cholesterol, z drugiej stanowią nieocenione źródło witamin i minerałów. Te z kolei wpływają na detoksykację organizmu. Zawarta w jajkach lecytyna odpowiada za odbudowę ścianek komórek skóry. Ważna jest jednak zasada – nigdy nie częściej niż dwa razy w tygodniu i zawsze gotowane, ale nie smażone.
- Kiełki fasoli
Ich zbawienny wpływ obejmuje również skórę, ponieważ kiełki fasoli to bomba witaminowa. Witaminy A, B, C, D, E i K, kwas foliowy, żelazo, wapń, magnez i cynk – to tylko część składników zawartych w kiełkach. Są one mało kaloryczne więc świetnie sprawdzają się jako dodatek większości diet. Dodatkowo pobudzają krążenie krwi oraz pracę wątroby.
- Banany
Powszechnie uważane są za tuczące i faktycznie, maja dużą dawkę energii. Jednak odpowiednio dawkowane mogą stanowić świetną pomoc w walce z cellulitem. Warto wkroić banana do porannej sałatki owocowej lub zjeść tuż przed treningiem. Zawarte w nim minerały, takie jak cynk, poprawiają stan skóry. Z kolei potas odpowiedzialny jest za zwiększenie przepływu krwi, co zapobiega tworzeniu się cellulitu.
- Kurkuma
Niepozorna przyprawa kojarzona z kuchnią indyjską może także dołączyć do grona sprzymierzeńców. Pobudza ona krążenie, zmniejsza obrzęki i redukuje poziom zarówno toksyn dzięki zawartym w niej antyoksydantom. Warto więc przygotować choć raz w tygodniu danie rodem z Indii. Mogą to być warzywa i ryż, który doprawimy kurkumą.
- Szparagi
W świadomości Polaków wciąż uchodzą za produkt luksusowy, tymczasem coraz częściej można je spotkać na targowiskach i w marketach. Mają niepowtarzalny smak, niewiele kalorii oraz fantastyczne właściwości przeciwzapalne. Pobudzają również krążenie krwi, dzięki czemu toksyny są szybciej usuwane z organizmu.
Dieta a cellulit:
Dieta w przypadku walki z cellulitem stanowi potężny oręż.
Wspomagana różnorodną aktywnością fizyczną, taką jak aerobik, pływanie, jazda na rowerze, fitness przynosi wymierne rezultaty. Również medycyna estetyczna oferuje zabiegi pomagające uporać się z pomarańczową skórką.
– Bardzo ważne w walce z cellulitem jest nawodnienie organizmu. Najlepsza w tym wypadku jest woda niegazowana, najlepiej z dodatkiem soku z cytryny oraz soki owocowe i warzywne, bez dodatku cukru. Nie pijmy płynów, które odwadniają nasz organizm (kawa, mocna czarna herbata, alkohol) – radzi na koniec dietetyk, Dorota Zdąbłarz – Mrozek.