Joga, czyli siła spokoju płynąca z ćwiczeń
Joga, czyli siła spokoju płynąca z ćwiczeń. Są takie sporty, do których zapalamy się na chwilę, na fali mody, inne uprawiamy sezonowo, ale istnieje taki rodzaj ćwiczeń, do którego warto wracać jak najczęściej, a najlepiej uprawiać go regularnie. To dyscyplina, która nie wymaga skomplikowanego sprzętu ani specjalnej przestrzeni, a jednak jest uzdrowieniem dla ciała i duszy. Mowa o Jodze.
Źródło wewnętrznego spokoju
Joga zaczyna się od oddechu. To kontrola nad nim pozwala osiągnąć jedność ciała i umysłu, a przez to wyciszyć się, rozluźnić i złagodzić napięcia. W jodze stosuje się oddech ciągły – wzorowany na oddechu noworodków – w którym nie robi się przerw pomiędzy wdechem i wydechem. Kontrolowane oddychanie pomaga zwiększyć świadomość całego organizmu, dzięki czemu lepiej panujemy nad nerwami, zyskujemy wewnętrzny spokój i mamy lepsze samopoczucie.
Na dobry początek lub koniec dnia
Poranna joga działa lepiej niż kawa, zapewniając naszemu ciału ogromną dawkę energii. Rano organizm jest wyciszony i posiada większą zdolność do koncentrowania się. Sesja poranna – wykonywana na czczo – rozgrzewa mięśnie, oliwi stawy i budzi umysł. Z kolei praktyka wieczorna regeneruje nas po całym dniu pracy, rozluźnia i uspokaja.
Jak to działa? Joga obniża poziom hormonu stresu – kortyzolu, którego nadmiar powoduje wiele dolegliwości. Między innymi hormon ten powoduje napady apetytu oraz charakterystyczną otyłość brzuszną, która z kolei przyczynia się do rozwoju cukrzycy i zawałów serca. Jedno jest pewne: warto obniżać kortyzol dzięki jodze. A to, czy powitamy z nią słońce, czy pożegnamy długi dzień, zależy wyłącznie od indywidualnych preferencji.
Sport, który koi i rzeźbi
Joga nie tylko poprawia nastrój i koncentrację oraz zmniejsza działanie stresu, ale również zwiększa elastyczność ciała, wzmacnia wszystkie mięśnie i kości oraz poprawia postawę. Jest cudownym panaceum na bóle krzyża, stawów biodrowych i kolan, korygując i stabilizując dolny odcinek kręgosłupa.
Do tego należy dodać poprawę krążenia i zbawienny wpływ na układ trawienny, obniżenie ciśnienia krwi i oczywiście spadek wagi, ponieważ systematyczna praktyka prowadzi do świadomego układania diety, wzrostu akceptacji ciała oraz wypracowania innych wzorców radzenia sobie ze stresem niż „pocieszanie się” jedzeniem. Ciało staje się silne i sprężyste, a my jesteśmy rozluźnieni i pewni siebie.
Niezbędnik joginki
W sieci Decathlon pojawiła się właśnie nowa kolekcja do jogi Domyos Jesień/Zima 2018, inspirowana dzikimi krajobrazami i unikalną florą i fauną Australii. Matę do jogi można rozłożyć wszędzie, ale jeśli chcesz poczuć się jak na czerwonej pustyni Outbacku, koniecznie zapoznaj się ze światem australijskich printów, barw i fasonów.
Cała kolekcja została zaprojektowana z myślą o swobodzie ruchów podczas dynamicznych sesji Ashtangi, Vinyasy, Power Jogi czy Hot Jogi. Dlatego znajdziemy tu bezszwowe topy, staniki i legginsy typu druga skóra, które pozwolą całkowicie skupić sie na oddechu podczas szybkich sekwencji ruchów czy wykonywania pozycji odwróconych.
Zdecydowanym hitem kolekcji są dwustronne legginsy, z niepowtarzalnymi printami, które dają swobodę tworzenia stylizacji, a przy tym są nieprzezroczyste, oddychające i świetnie podtrzymują brzuch!
Marka Domyos zadbała również o dodatki, takie jak miękkie 5-palczaste skarpety do łagodnej jogi (takiej jak Hatha, Nidra, tradycyjna, regenerująca czy prenatalna), które zapewnią ciepło i higienę na macie, a zarazem przyczepność dzięki silikonowym wypustkom. Ponadto w kompletnej kolekcji nie mogło zabraknąć akcesoriów, takich jak superprzyczepne maty do jogi, najgrubsze, bo aż 8-milimetrowe maty dla początkujących, regulowane pasy do maty, wchłaniające wilgoć ręczniki do położenia na macie, klocki, pady i zafu z czystej bawełny do wsparcia niektórych pozycji. Wisienką na torcie jest miękki, ciepły, dwustronny koc, który stanowi doskonałe wsparcie oraz chroni przed zimnem podczas relaksu kończącego zajęcia.
Te oraz inne produkty marki Domyos znajdziesz w sklepach Decathlon oraz na decathlon.pl