Nieswieży oddech? Wprowadź te produkty do diety
Nieswieży oddech? Wprowadź te produkty do diety
Próchnica, niewłaściwa higiena jamy ustnej, infekcje gardła, a nawet choroby nerek i wątroby – to najczęstsze z przyczyn nieprzyjemnego zapachu z ust. Z problemem możemy jednak poradzić sobie na kilka bardzo prostych sposobów, wprowadzając do diety m.in. naturalną szczoteczkę do zębów, naturalny dezodorant, cynamonowy płyn do płukania ust i duże ilości wody lub słuchając rad Japończyków.
Minimalizuj objawy dietą
Nieprzyjemny zapach z ust, podobnie jak gorączka, jest najczęściej objawem schorzenia, nie samym schorzeniem. Jego przyczyną może być wyniszczająca zęby próchnica, zgorzele, infekcje bakteryjne i stany zapalne w jamie ustnej, a także schorzenia ogólnoustrojowe np. cukrzyca, zapalenie zatok, choroby układu pokarmowego czy nerek. Często za problemem stoi także stosowana przez nas dieta, bogata w np. w cebulę, czosnek lub rzodkiewkę. I chociaż priorytetem powinno być podjęcie leczenia przyczyn nieprzyjemnego zapachu z ust, to dentyści zalecają także wprowadzenie do diety kilku składników, które mogą zminimalizować problem.
Przegryzaj kawę marchewką
Przede wszystkim konieczne jest wzbogacenie codziennego menu o tzw. naturalne szczoteczki do zębów np. surowe zielone ogórki, surowy kalafior, surowy seler naciowy, zielone, kwaśne jabłka i bezwzględnie – marchewki. Te ostatnie dzięki temu, że zawierają dużo beta-karotenu sprawiają, że w organizmie wzmaga się produkcja wit. A.
Ta z kolei przyspiesza wydzielanie się śliny. – Taką surową przekąskę możemy stosować np. po porannej kawie, po obiedzie obfitującym w kleiste potrawy, a nawet po wypaleniu papierosa, sprawdzi się także podczas 8–godzinnego dnia pracy, kiedy nie mamy możliwości mycia zębów. Dzięki naturalnym szczoteczkom nie tylko wypłuczemy nieprzyjemny zapach, usuniemy osad z powierzchni zębów, wyregulujemy także pH w ustach – mówi lek. stom. Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic w Katowicach.
Sięgnij po naturalny dezodorant do ust
Naturalne szczoteczki to nie jedne surowe warzywa, które mogą nam pomóc w walce ze „smoczym oddechem”. Cierpiąc na tę przypadłość powinniśmy dodawać do potraw surową pietruszkę. Wszystko, dlatego, że zawiera ona bardzo wysoką dawkę chlorofilu, który w jamie ustnej działa identycznie jak dezodorant na ciele – zapobiega wydzielaniu się nieprzyjemnych zapachów. Chlorofil dodatkowo ma także właściwości alkaiczne, regulując przy tym proces namnażania się bakterii. Jeśli natomiast nie lubimy pietruszki, do diety możemy wprowadzić inne zielone potrawy – sałaty, algi, szpinak lub herbatę mate – efekt ten sam. Alternatywą są suplementy diety zawierające chlorofil np. wyciąg z lucerny lub pestki kopru włoskiego.
Zrób własny płyn do płukania ust o smaku cynamonowym
Jeśli natomiast nie lubimy ani pietruszki, ani marchewki, rozwiązaniem jest cynamon. Jak pokazują ostatnie badania International Association for Dental Research żucie gumy o smaku cynamonowym jest o wiele skuteczniejsze, niż żucie gum o smaku mięty. Badania udowodniły, że cynamon zmniejsza liczbę bakterii w ustach nawet o 50 proc. Pomocny więc może być samodzielnie wykonany płyn do płukania ust na bazie cynamonu. Wystarczy w nim zmieszać pół łyżki cynamonu z sokiem z 2 cytryny i jedną łyżką miodu z Manuki. Taka mieszanka posiada właściwości bakteriobójcze i odświeżające. – To stary, domowy sposób, którego działanie coraz częściej potwierdzają badania naukowe. Już dziś coraz częściej mówi się o tym, że cynamon ma o wiele lepsze właściwości bakteriobójcze i odświeżające niż popularna mięta – mówi specjalista Dentim Clinic.
Pij wodę, odstaw soki
Alternatywą dla płynu domowej roboty jest zwykła, niegazowana woda. Codziennie powinniśmy wypijać od 6 do 8 szklanek (min. 2 litry), bezwzględnie do każdego posiłku i w sytuacji, kiedy cierpimy na kserostomię, czyli suchości w ustach. To schorzenie może być częstą przyczyną nieprzyjemnego zapachu z ust. – Woda w odróżnieniu od innych płynów, które pijemy podczas jedzenia wypłukuje resztki pokarmu z ust, usuwa bakterie, jej cząsteczki nie gromadzą się na języku, jak to ma miejsce w przypadku soku czy kawy. Dodatkowo pijąc wodę wzmagamy produkcję śliny w ustach – mówi dentysta.
Posłuchaj Japończyków
Można także zdać się na najnowsze badania japońskich naukowców. Udowodnili oni, że jedząc dwa razy dziennie min. 60 gramów naturalnego, bezcukrowego jogurtu, zawierające tzw. dobre bakterie (probiotyki) redukcji ulega ilość związków siarczkowych odpowiedzialnych za powstawanie nieprzyjemnego zapachu z ust. Warunek – jogurt, który wprowadzamy do diety musi zawierać bakterie Lactobacillus, Leuconostoc, Lactococcus, Pediococcus i niektóre gatunki z rodzaju Streptococcus.
Pamiętaj o higienie
Stosowanie dodatków do diety nie powinno jednak zastępować higieny jamy ustnej. Co więcej, zmagając się ze „smoczym oddechem” powinniśmy oprócz szczotkowania zębów pamiętać także o higienie języka. Powód? Charakterystyczny biały nalot na języku, powstający najczęściej po jedzeniu jest najczęstszym źródłem nieprzyjemnego zapachu z ust. Dlatego po każdym posiłku oprócz mycia zębów powinniśmy także dokładnie wyszorować język. Pomocna tutaj będzie specjalna łopatka do usuwania nalotu z języka.
– Myjąc język sięgajmy głęboko aż po jego tylną część, dokładnie zgarniając biały nalot z powierzchni języka. To z tyłu gromadzi się najwięcej bakterii powodujących nieprzyjemny zapach. Jeśli natomiast nie mamy pod ręką łopatki do języka ani szczoteczki, możemy sięgnąć po specjalne cukierki z chropowatą powierzchnią, które usuną z języka resztki jedzenia – mówi dr Fąferko.