Twój cel: perfekcyjna fryzura na wakacje!
Każdego roku wracasz z urlopu ze zniszczonymi, suchymi pasmami, które ciężko wystylizować? Tym razem będzie inaczej – wystarczy, że posłuchasz rad naszej ekspertki, Kariny Wojtczak, założycielki marki kosmetyków do pielęgnacji włosów, Kumazu.
Urlop to dla naszej czupryny prawdziwa szkoła przetrwania: słońce, wiatr i słona woda sprawiają, że włosy błyskawicznie tracą nawilżenie. Efekt to łamliwe, zniszczone pasma (tzw. „siano” na głowie), którym trudno przywrócić dawny blask… Zamiast „dzielić włos na czworo”, zastosuj kilka prostych rad, dzięki którym z tegorocznego urlopu wrócisz z zachwycającą fryzurą!
1.Siła natury
Latem pasma wymagają specjalnej formy pielęgnacji, w przeciwnym razie kondycja naszej czupryny zawiśnie na włosku (dosłownie i w przenośni!). Najlepiej więc odstawić wszelkie preparaty, które niepotrzebnie obciążają fryzurę, a zwrócić się w stronę naturalnych, ultralekkich produktów:
– Pokrzywa i skrzyp, przez wielu ludzi traktowane jako zwykłe chwasty, potrafią w niesamowity sposób wpłynąć na kondycję włosów, wzmacniając je od nasady, aż po końce. Powracające do łask mydlnica i tatarak pomogą pozbyć się zanieczyszczeń, żółtko jaja i mleczko pszczele odżywią pukle, a rzepa zapewni siłę i przyspieszy wzrost. Z kolei wyciągi z imbiru i żeń-szenia zapewniają włosom siłę i zdrowy wygląd. Efekt to piękny połysk, który nie jest efektem obciążającego i sklejającego pasma nabłyszczacza, lecz jest najlepszym dowodem na to, jak wielką siłę ma natura! – mówi Karina Wojtczak, pomysłodawczyni marki Kumazu.
2. Broń się przed UV
Chronimy przed słońcem skórę, ale często zapominamy o włosach. To podstawowy błąd, który sprawia, że nasza fryzura „o mały włos” może stracić zdrowy, naturalny wygląd. Prostym, ale niezwykle skutecznym rozwiązaniem jest stosowanie preparatów z filtrem ochronnym, które najczęściej mają postać wygodnego sprayu. Na plażę warto też zabrać nakrycie głowy!
3. Pod specjalną ochroną
Ekstremalne wakacyjne warunki każdego dnia błyskawicznie osłabiają pasma. Aby tego uniknąć, warto każdego dnia myć włosy naturalnym, ziołowym szamponem oraz stosować odpowiednie odżywki:
– Latem wprowadźmy rytuał pielęgnacyjny polegający na codziennym stosowaniu odżywek do włosów. Namawiam do wyboru lekkich preparatów zawierających naturalne wyciągi z ziół, które sprawią, że włosy będą cudownie nawilżone i puszyste.- mówi Karina Wojtczak z firmy Kumazu – Stosując odżywki, pamiętajmy o prostym tricku: spłukujmy je unikając gorącej wody, która rozszerza łuski włosa i w efekcie go osłabia. Chłodny prysznic domknie łuski włosa i wzmocni go aż po sam koniec!
4.(za) maskuj się!
Same odżywki, nawet jeśli będą regularnie stosowane, to za mało. W walce z niekorzystnymi, letnimi warunkami, warto sięgnąć po wsparcie silniejszych sprzymierzeńców. Maski czy olejki do włosów mogą zdziałać cuda, pod warunkiem jednak, że nie będą zawierać substancji szkodliwych:
– Namawiam, by odstawić produkty zawierające takie składniki jak: alkohol, silikon czy parabeny. Zamiast pomagać, znacznie wysuszają włosy i osłabiają ich kondycję. Polecam za to kosmetyki oparte na naturalnych wyciągach roślinnych. Skoro są stosowane od wieków, to muszą działać cały czas! – przekonuje Karina Wojtczak z firmy Kumazu.
5. A na koniec…
Nie zapominajmy o pielęgnacji końcówek. Pomoże w tym kilka kropli specjalnego serum czy eliksiru. Stosowane na lekko wilgotne pukle nawilżą je i wzmocnią. Dzięki takim kosmetykom do zadań specjalnych, po urlopie włos ci z głowy nie spadnie!
Zapomnij o suchych, łamliwych pasmach – w tym roku z wakacji powrócisz z zachwycającą fryzurą. Wystarczy tylko, że do urlopowej walizki spakujesz kosmetyki marki Kumazu!