Dziąsła nastolatków chorują przez brak higieny i… e-papierosy
Brak higieny, złe nawyki żywieniowe, a nawet kolczyk w języku i e-papierosy. To i nie tylko to przyczynia się do stanów zapalnych dziąseł u nastolatków. Chorobami dziąseł mogą być dotknięte już nawet dzieci. Konieczna jest profilaktyka oraz wzmożona higiena jamy ustnej. Nieleczony stan zapalny prowadzi do utraty zębów, a co gorsza: komplikacji ogólnoustrojowych – przestrzegają specjaliści.
Nie tylko osoby starsze czy dorosłe są narażone na choroby dziąseł, także dzieci i nastolatki. Choć u nich głównie spotyka się stany zapalne dotyczące tkanek miękkich, jest to jednak zły prognostyk na przyszłość.
Skąd zaczerwienione dziąsła u nastolatka?
Dentyści podkreślają: główną przyczyną chorób dziąseł jest niewystarczająca higiena jamy ustnej, ale to nie jest jedyny powód.
− Przyczyn stanu zapalnego dziąseł u młodzieży w różnym wieku możemy także upatrywać w złych nawykach żywieniowych. Z jednej strony to braki składników odżywczych, witamin i minerałów, a z drugiej: nadmiar cukrów i produktów wysokoprzetworzonych. Nie bez znaczenia są tutaj także wady zgryzu czy choroby laryngologiczne prowadzące do oddychania przez usta. Oprócz tego trzeba uwzględnić inne choroby u dziecka, jak cukrzyca, białaczka czy choroby o podłożu immunologicznym i autoimmunologicznym. W okresie dojrzewania pod uwagę bierzemy zmiany hormonalne, które mogą prowadzić do większej podatności dziąseł na krwawienie i stanu zapalnego – wymienia lek. dent. Joanna Lewandowska z Medicover Stomatologia Warszawa Rzeczypospolitej.
Za problemy z dziąsłami niektórzy rodzice obwiniają… geny. Jednak dentyści są sceptyczni:
− W chorobach dziąseł zidentyfikowano geny, które odpowiadają za nasilenie stanu zapalnego, czyli odpowiedź organizmu na określony bodziec, w tym przypadku bakterie chorobotwórcze. Fakt jest natomiast taki, że nawet jeśli tych bakterii nie usuwamy, to prędzej czy później będą one przyczyną, jeśli nie paradontozy, to próchnicy, albo po prostu budowana przez nie płytka zmieni się w kamień nazębny, który mechanicznie obniży dziąsła – tłumaczy dentystka.
Wśród przyczyn chorób dziąseł u nastolatków wymienia się modne ostatnio vapowanie, czyli elektroniczne papierosy; również palenie tytoniu czy kolczyk w języku lub policzku to czynniki ryzyka. Przy stawianiu diagnozy pomocny będzie przegląd przyjmowanych leków – wśród nich mogą być takie, które powodują przerost dziąseł.
Jak rozpoznać stan zapalny dziąseł u dziecka i nastolatka?
Choroby dziąseł u dzieci zwykle mają charakter łagodny, czyli są obserwowane objawy takie jak: zaczerwienienie, rozpulchnienie i tkliwość. Ponadto występuje krwawienie przy szczotkowaniu lub nitkowaniu.
− Choroby dziąseł u najmłodszych mogą mieć przebieg o różnym nasileniu, ale przeważnie ograniczone są one do tkanek miękkich i nie obejmują kości. Często jest to na przykład miejscowy stan zapalny wywołany nagromadzoną płytką nazębną, który pojawia się w miejscach trudnych do szczotkowania, choćby przy stłoczonych zębach. Stan zapalny może także obejmować większość dziąseł, które są przez to bolesne, obrzmiałe i krwawią przy codziennej higienie. Nasiloną reakcję zapalną dziąseł obserwujemy częściej u pacjentów w okresie dojrzewania – mówi lek. dent. Joanna Lewandowska.
Jak dodaje dentystka, stan zapalny dziąseł może nastręczać trudności w rozpoznaniu. U dzieci kilkuletnich to wciąż rodzic nadzoruje mycie zębów, więc może przy tej okazji zajrzeć do buzi dziecka, czy po myciu nie ma krwawienia i zaczerwienionych dziąseł. Sporadycznie mogą się pojawić takie sytuacje, gdy dziecko przygryzie coś twardszego – jego dziąsła są wciąż delikatne – jednak jeśli taki stan utrzymuje się dłużej niż 7−10 dni, to już jest wskazanie do kontroli dentystycznej. Z kolei u nastolatka możemy podejrzewać problemy z dziąsłami, jeśli pozwala sobie na palenie (nawet e-papierosów) lub nosi piercing w okolicach jamy ustnej: język, policzek, wargi, ale też ma po prostu wadę zgryzu lub dotyka go bruksizm.
Brak interwencji na wczesnym etapie może prowadzić do pogłębiania się stanu zapalnego dziąseł, któremu dodatkowo będą towarzyszyły m.in. nieświeży i trudny do pozbycia się zapach z ust oraz ślady ropnej wydzieliny w kieszonkach dziąsłowych. W przebiegu zapalenia dziąseł może dochodzić także do obniżania się ich linii, czyli tzw. recesji dziąseł i wynikłej z niej nadwrażliwości.
Choć w większości dolegliwości dotykające dziąseł dzieci mają charakter łagodny i są stosunkowo łatwe w leczeniu, to uważać trzeba na tzw. agresywne zapalenie przyzębia.
− Agresywne zapalenie przyzębia objawia się szybką utratą przyczepu przyzębia i kości, co skutkuje ruchomością, a nawet wypadnięciem zębów. Nie poprzedzają ich sygnały ostrzegawcze, jak zaczerwienienie czy krwawienie dziąseł, dlatego trzeba wykazać się dużą czujnością i regularnymi kontrolami w gabinecie. Może dotknąć osoby, które poprawnie dbają o higienę jamy ustnej. Przyczyny nie są do końca poznane, ale ryzyko rośnie u osób, u których w rodzinie występowały takie przypadki: zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Podejrzewa się, że istotną rolę odgrywają tu czynniki immunologiczne – mówi ekspertka Medicover Stomatologia.
Jak dbać o dziąsła dziecka?
Płytka nazębna i stan zapalny dziąseł mają jeden wspólny czynnik – to bakterie. Właśnie one odpowiedzialne są za formowanie płytki nazębnej, która stanowi doskonałe środowisko do rozwoju także innych patogenów, a która z czasem mineralizuje się i przemienia w kamień nazębny. To też bakterie powodujące paradontozę; u dzieci i młodzieży zwłaszcza: Actinomyces spp., Leptotrichia spp., Selenomonas spp. i u starszych: Porphyromonas gingivalis. Rada? Odpowiednia i systematyczna higiena jamy ustnej.
− Problemy z dziąsłami u dzieci zazwyczaj wynikają z niedostatecznej higieny, więc konieczna jest nauka poprawnej techniki szczotkowania. Niezmiernie istotne jest dobranie odpowiedniej szczoteczki, co oznacza delikatne włosie i rozmiar dostosowany do wieku dziecka, ale też wszelkie te czynności higieniczne, o których zapominamy i bagatelizujemy, a więc nitkowanie (już od pierwszych zębów) oraz używanie płukanek. Mycie zębów musi też trwać odpowiednio długo, czyli przynajmniej dwie minuty, i obejmować wszystkie zęby; zarówno ich powierzchnie, jak i obszar przy dziąsłach – radzi dentystka.
Leczenie stanów zapalnych dziąseł powinno przebiegać pod kontrolą dentysty, a więc nie stosujemy na własną rękę ziołowych płukanek i preparatów dla dorosłych. Postarajmy się wyeliminować czynniki negatywnie wpływające na tkanki jamy ustnej, zwłaszcza u nastolatków, jak używki i piercing, oraz zwróćmy uwagę na sposób odżywiania.
− Niezależnie od pierwotnej przyczyny problemów z dziąsłami zalecana jest wzmożona higiena, zarówno w domu, jak i w gabinecie, czyli prowadzimy zabieg higienizacji, na który składa się piaskowanie oraz skaling, bo to właśnie nagromadzające się drobnoustroje są źródłem problemów. Nawet jeśli stan zapalny jest spowodowany innym, niebakteryjnym czynnikiem, to ryzyko jego powikłań rośnie, jeśli higiena nie jest zachowana – podkreśla ekspertka.
Ważna jest diagnostyka źródła problemu, a następnie wprowadzenie dopasowanej terapii. U osób z cukrzycą będzie to weryfikacja kontroli poziomu glukozy we krwi, a w przypadku wad zgryzu – zalecenie leczenia ortodontycznego. Choroby dziąseł są wyleczalne i − nawet wbrew panującemu przekonaniu, że to problem dziedziczny – w porę podjęte leczenie zahamuje rozwój choroby, a wyrobione dobre nawyki zostaną z dzieckiem na lata.