Co będziemy jeść w 2021 roku? Trendy, które zagoszczą w naszej kuchni
Początek roku to czas, kiedy zwykle pojawiają się prognozy na nadchodzące miesiące. I choć obecnie mamy świadomość, że przewidywanie przyszłości niesie za sobą dużą dozę niepewności, obserwacje zachowań konsumentów i liczne badania wskazują na kilka wyraźnych trendów żywieniowych na rok 2021. Co zatem zagości na naszych talerzach?
Miniony rok stanowił dla wszystkich potężne wyzwanie. Światowa epidemia koronawirusa przeorganizowała nasze życie w wielu dziedzinach. Nie pozostała też bez wpływu na nawyki żywieniowe. Co więcej, zmiany te będą jednym z głównych czynników kształtujących w najbliższych miesiącach to, co i jak jemy, nawet wówczas, gdy restrykcje będą znoszone, a nasze codzienne życie zacznie wracać do normalności.
Kuchenne DIY
Jednym z najsilniejszych trendów, który swój początek ma w lockdownie, a z pewnością znajdzie przedłużenie w 2021 r. jest gotowanie w domu. Zamknięcie restauracji, praca zdalna i domowa kwarantanna sprawiły, że ludzie zaczęli intensywniej działać we własnej kuchni. W wielu ankietach przeprowadzanych w okresie pandemii to właśnie samodzielne przygotowywanie posiłków było wskazywane jako główna zmiana nawyków żywieniowych.
– Dysponowaliśmy większą ilością czasu, który wiele osób postanowiło spożytkować w kuchni – mówi Jarosław Korman, dyrektor handlowy w firmie Eisberg. – Zauważyliśmy, że dania gotowane w domu od podstaw są zdrowe i smaczne. A sam proces ich przygotowywania może być nie tylko obowiązkiem, ale też przyjemnością, a więc możemy spodziewać się, iż gotowanie wejdzie na stałe do naszych nawyków. Tendencji tej sprzyja dostępność w sieci wielu przepisów, tutoriali i porad, zamieszczanych m.in. przez kulinarnych blogerów, a także znanych szefów kuchni. Internetowe inspiracje sprawiają, że coraz chętniej eksperymentujemy, sięgamy po nowe smaki i rozwijamy swoje kuchenne umiejętności. Przygodę z gotowaniem ułatwia też dostępność różnorodnej oferty produktów spożywczych, jak np. gotowe mieszanki sałat w wielu różnych wariantach.
Mniej mięsa, więcej warzyw i owoców
Trend na ograniczanie ilości zjadanego mięsa zauważalny jest od kilku lat i cały czas przybiera na sile. W 2021 r. można spodziewać się coraz większej liczby osób, które zrezygnują z jedzenia mięsa całkowicie lub częściowo zastąpią je produktami pochodzenia roślinnego. Rosnąca popularność wegetarianizmu wynika z przyczyn światopoglądowych, troski o środowisko naturalne, ale też aspektów zdrowotnych.
– Tendencja do ograniczenia mięsa w diecie idzie w parze ze zwiększaniem spożycia warzyw i owoców – podkreśla Jarosław Korman z firmy Eisberg. – ONZ ogłosiło rok 2021 Międzynarodowym Rokiem Owoców i Warzyw, stawiając za cel uświadomienie społeczeństwu, jak istotną rolę odgrywają one w naszej diecie. Niezaprzeczalnie są doskonałym źródłem błonnika pokarmowego, witamin i minerałów. Ma to szczególne znaczenie w dobie walki o podniesienie odporności. Bogata w składniki odżywcze, urozmaicona dieta coraz intensywniej będzie zastępowała suplementację.
Nie marnuj jedzenia!
Przymusowy pobyt w domach w okresie zaostrzonych restrykcji związanych z koronawirusem nie tylko skłonił nas do gotowania, ale też zmobilizował do lepszego planowania posiłków i robienia bardziej przemyślanych zakupów. Po pierwszej fali masowego wykupywania żywności i gromadzenia zapasów pod wpływem impulsu, zachowania konsumentów unormowały się.
Wiele osób przyznaje, że mając więcej wolnego czasu, jest w stanie jeść regularniej, lepiej rozplanować domowy jadłospis, a także rozsądniej robić zakupy spożywcze. Takie podejście doskonale wpisuje się w kolejny trend, czyli dążenie do ograniczenia marnowania żywności. Jest to coraz częściej zauważany problem nie tylko w skali globalnej, ale także w naszych własnych domach.
W nadchodzącym roku walka z tym zjawiskiem wysunie się na jedno z czołowych miejsc w trendach żywieniowych.
– Aby nie wyrzucać jedzenia, warto wprowadzić kilka prostych nawyków – podpowiada Jarosław Korman. – Podstawą jest planowanie posiłków. Na zakupy chodźmy z listą, a przed wyjściem z domu sprawdźmy zawartość naszej lodówki. Warto też zastanowić się nad ilościami poszczególnych produktów, jakich rzeczywiście potrzebujemy. Przykładowo jeśli chcemy zrobić sałatkę dla jednej osoby, zamiast otwierać duże opakowanie sałat, możemy sięgnąć po dzielone na dwie porcje mieszanki, które są idealne do wykorzystywania na raz. Takie proste zachowania wprowadzone do codziennej rutyny pozwolą zatroszczyć się zarówno o środowisko, jak i domowe budżety.