Co czują olimpijczycy przed startem? Jak radzą sobie z presją?
zdjęcie: PKOL
Trwające Igrzyska Olimpijskie w Pekinie to dwutygodniowa uczta dla fanów sportów zimowych i wielbicieli rywalizacji na najważniejszych światowych zawodach. Dla zawodników start w igrzyskach to miesiące, a nawet lata przygotowań. W wielu dyscyplinach formę sezonu szykuje się właśnie pod ten jeden występ – dla sportowców medal olimpijski to spełnienie marzeń i największe osiągnięcie w karierze. Dlatego kluczowe są treningi, praca nad szybkością, techniką, precyzją, ale także – psychiką. O roli mentalnego podejścia w osiąganiu sukcesów opowiada Wiktor Wiluś, psycholog sportu, Poradnia Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.
Na sukces w IO składa się wiele zmiennych – forma dnia, przygotowanie fizyczne, warunki pogodowe (np. wiatr, który może pokrzyżować plany), a nawet coś czego nie da się przewidzieć – szczęście, ułamki sekund i centymetrów. Tak naprawdę każdy element ma znaczenie i może zaważyć na efekcie końcowym. Do tego dochodzi ogromna presja – zarówno wewnętrzna, kiedy sportowiec ma duże ambicje, jak i społeczna, kiedy oczy całego kraju zwrócone są w stronę narodowych reprezentantów. Dobrym przykładem są polscy skoczkowie narciarscy, a w czasie letnich igrzysk – siatkarze, którzy nie tylko muszą pokonywać rywali, ale także radzić sobie z ogromnymi oczekiwaniami ze strony rodaków. W Pekinie zmagania polskich sportowców śledzi na żywo również Prezydent RP – dla zawodników to na pewno zaszczyt, ale i stres.
„Spalił się”, „nie wytrzymał presji”, „głowa mu wysiadła” – tak często mówi się o zawodnikach, od których oczekiwało się wielkiego sukcesu, zdobycia medalu, pobicia rekordu i którym się to nie udało. Tak duże napięcie oczywiście nie pomaga zawodnikom, jednak są do takich warunków startu przygotowywani. Latami ćwiczą, jak zachować zimną krew. W jaki sposób sportowcy trenują przed ważnymi zawodami i w jakim stopniu ważne jest przygotowanie mentalne?
Psychologia sportu to bardzo szeroka dziedzina oznaczająca zbiór obszarów i narzędzi, nad którymi zawodnik pracuje wspólnie z psychologiem. Nie istnieje jeden schemat, który sprawdza się u wszystkich sportowców. Najczęściej „trenuje się” na trzech poziomach przygotowania do zawodów. Pierwszy to wyznaczanie celów i doskonalenie umiejętności społecznych, drugi to techniki wpływające na pewność siebie, pozwalające minimalizować stres i presję podczas turniejów czy konkursów, a trzeci poziom polega na pracy nad tzw. umiejętnościami startowymi, czyli opanowaniem lęku i emocji przed samym występem.
Trening mentalny – od czego się zaczyna?
W psychologii sportu musimy myśleć holistycznie. Zaczynamy zawsze od wyznaczenia celów, poszukania odpowiedniej motywacji, sprzyjającego nastawienia. Podstawą, o której nie można zapomnieć jest także praca nad relacjami z otoczeniem, stylem życia. Nawet z zawodnikami, którzy występują w sportach indywidualnych zajmujemy się funkcjonowaniem w grupie – podczas zgrupowań, kontaktu z trenerem czy fizjoterapeutą umiejętności społeczne są niezwykle istotne – komentuje Wiktor Wiluś, psycholog sportu z Poradni Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.
Kolejnym krokiem są przygotowania pomagające poprawić poziom wykonania już podczas samych zawodów czy występu. Sprawdza się tu np. dialog wewnętrzny, będący istotnym elementem przygotowania mentalnego zawodnika. Polega on na uświadomieniu sobie, jakie słowa i przemyślenia kierujemy w swoją stronę.
– Tylko część myśli dostępna jest naszej uwadze. Jednak samo dostrzeżenie, że coś takiego jak dialog wewnętrzny istnieje, jak on wpływa na zawodnika, czy mu sprzyja – jest kluczowe. Taki dialog z samym sobą może mieć wpływ na osiągnięty wynik w zawodach, w tym na odczuwaną presję – dodaje ekspert.
Drugą dziedziną jest trening wyobrażeniowy. Polega on na wyobrażaniu sobie przyszłych startów, sytuacji które mogą się wydarzyć. Można w ten sposób też przyswajać sobie technikę, ćwiczyć ją w głowie. Skoczek może wyobrazić sobie idealny moment wyjścia z progu czy optymalne ułożenie ciała podczas lotu, dzięki czemu podczas prawdziwego konkursu ma szansę lepiej zareagować na stres i presję. – Zawodnik powinien ćwiczyć ustalone z psychologiem zagadnienia 2-3 razy dziennie po kilka minut, sprawiając tym samym, że czekające go zadanie będzie przećwiczone i lepiej poznane – podkreśla psycholog.
Trzeci poziom skupia się na pracy z lękiem, emocjami i umiejętnością koncentracji zawodnika podczas występu, startu. Zaczyna się od uświadomienia sportowcowi, w jakich sytuacjach jego koncentracja umyka, co może zrobić, by ją odzyskać. Czy kieruje ją do wewnątrz czy do zewnątrz. Istnieją także takie dyscypliny – możemy to zaobserwować podczas trwających właśnie Igrzysk – które wymagają szybkich zmian koncentracji. Dla przykładu w biathlonie, zawodnik musi być przygotowany zarówno siłowo i kondycyjnie, skupiać się na równym tempie biegu, na oddechu, by chwilę później oddać pięć precyzyjnych strzałów do tarczy. Bez odpowiedniego treningu koncentracji, zadanie to staje się zdecydowanie trudniejsze.
Zawodnicy trenują koncentrację różnymi metodami. Trener może ich np. poprosić o skupienie się tylko na jednym czy dwóch wybranych bodźcach i ignorowaniu pojawiających się dystraktorów. To sztuka, która potem przydaje się podczas konkursów czy zawodów. Pozwala im to nie reagować stresem na zmieniające się warunki pogodowe czy okrzyki kibiców, które mogłyby ich rozkojarzyć.
Presja debiutanta, opanowanie weterana?
Podczas wysokiej rangi zawodów, kiedy walczy się o podium i zdobycie medalu, zawsze pojawia się napięcie. Z pewnością u debiutantów na Igrzyskach Olimpijskich stres jest większy – wiąże się to z brakiem doświadczenia, koniecznością postawienia się w zupełnie nowej sytuacji.
Jednak czy weterani stresują się mniej?
To oczywiście zależy od usposobienia danego zawodnika, jego własnych oczekiwań i ambicji. Z pewnością odczuwana presja nie pomaga w osiąganiu wyników, jednak każda sytuacja, która jest nam znana (podczas poprzednich imprez sportowych) lub przećwiczona np. poprzez trening wyobrażeniowy, pozwala na lepsze przygotowanie mentalne. Ważne, by zawodnik potrafił sobie poradzić także w chwili, gdy jego umysł i ciało opanują emocje. Istotna jest także umiejętność interpretacji tych reakcji fizjologicznych. Przyspieszona akcja serca, napięcie i sztywność mięśni, rozkojarzenie – wszystko to może wpływać na spadek pewności siebie, a tym samym na osiągnięty efekt i właśnie to trenujemy z podopiecznymi podczas przygotowania do zawodów – kończy Wiktor Wiluś, psycholog sportu z Poradni Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.
Warto mieć na uwadze, że w przypadku sportowców umiejętność radzenia sobie pod wpływem emocji jest niezbędna, dlatego jest to nieodłączny element treningów, i to już od najmłodszych lat. Nie oznacza to jednak, że nasi reprezentanci nie stresują się i są kompletnie odporni na presję. Pamiętajmy, że zawsze zależy im na osiągnięciu jak najlepszego wyniku, a jeśli mogliby życzyć sobie czegoś od kibiców – to wsparcia.