Słabe zęby w genach? Dentyści obalają mit



Jeśli znów lądujesz na fotelu dentystycznym z bolącym zębem i myślisz, że kiepski stan uzębienia odziedziczyłeś po rodzicach, to pora spojrzeć prawdzie w oczy. Badania udowadniają, że to nie kod genetyczny, ale przede wszystkim nasze nawyki pogrążają nasze zęby.

Zamiast rodziców, wiń nawyki

Człowiek rodzi się z 23 parami chromosomów, w których zapisana jest informacja genetyczna. W zależności od dominacji genu w tej układance, u dziecka może rozwinąć się szczególna cecha lub choroba. Ile razy słyszeliśmy teorie, że kiepskie uzębienie dziedziczy się w genach? Bo skoro mama cierpiała na paradontozę, to ja też jestem na nią skazana. Bo jeśli tata przedwcześnie stracił zęby – u mnie będzie podobnie. Z badań wynika jednak, że za częste problemy stomatologiczne bardziej niż geny, możesz obwiniać sam siebie.

– Nie ma czegoś takiego jak gen „złych zębów”. Jeśli prześledzimy przyczyny rozwoju chorób najczęściej atakujących nasze zęby to okaże się, że geny to marginalna kwestia. Po pierwsze, teorię o czynnikach genetycznych podtrzymują historię rodzin, gdzie np. na próchnicę cierpi więcej niż jeden domownik. Pamiętajmy jednak, że przyczyną próchnicy są przede wszystkim bakterie, które kolonizują jamę ustną i doprowadzają do procesów chorobotwórczych. Co więcej, próchnica to choroba zakaźna, a więc możemy się nią zarazić całując członków rodziny, dzieląc z nimi posiłki czy nawet oblizując smoczek dziecku.

– Bakterie dosłownie przechodzą z ust do ust i wystarczy jeden członek rodziny z problemem próchnicy, by narazić pozostałych domowników. W rodzinie funkcjonują również podobne modele dbania o zęby oraz podobne czynniki środowiskowe. Po drugie, nie jesteśmy bezsilni wobec problemu. Jeśli pacjent często trafia na fotel dentystyczny, ma regularne problemy z zębami, to winne są najczęściej niewłaściwa higiena jamy ustnej oraz niezdrowy tryb życia – komentuje dr Aleks Charniuk, stomatolog ze Stankowscy & Białach Stomatologia w Poznaniu.

American Dental Association twierdzi, że nie istnieje test czy konkretny gen, który pomógł by określić skłonność do chorób przyzębia czy próchnicy. Rozwój tych schorzeń jest złożony i zależy od wielu kwestii m.in. higieny jamy ustnej, czynników środowiskowych, nawyków żywieniowych, unikalnej mikroflory jamy ustnej, statusu społeczno-ekonomicznego oraz czynników genetycznych. Testy analizujące geny mogą mieć potencjał w przyszłości, jednak aktualnie to badanie przez specjalistę pozostaje najlepszą metodą diagnozy próchnicy czy chorób przyzębia.

Czy dziedziczymy próchnicę?

Wykazał to raport przygotowany przez Instytut J. Craiga Ventera, zajmującego się genomiką. Naukowcy poddali badaniu 485 australijskich par bliźniąt w wieku między 5 a 11 lat, a dokładnie ich mikrobiom, czyli ogół bakterii występujących w jamie ustnej. Umożliwiło to naukowcom określenie różnic w składzie genetycznym mikroflory w jamie ustnej u dzieci w tym samym wieku i wychowującym się w tym samym środowisku.

Badanie próbek z gardła wykazało, że rzeczywiście niektóre bakterie występujące w jamie ustnej są dziedziczone, natomiast nie te, które powodują próchnicę zębów. Natomiast u bliźniąt, które spożywały większe ilości cukru w żywności i napojach, wykryto większą ilość próchnicotwórczych mikrobów, co potwierdza, że stan zębów w największym stopniu zależy od naszych nawyków żywieniowych i higieny jamy ustnej. U dzieci ze złymi nawykami żywieniowymi odnotowano równocześnie mniejsze ilości dobrych bakterii.

Predyspozycja w dziąsłach

Paradontoza to przewlekła infekcja bakteryjna, która prowadzi do choroby dziąseł i zaniku kości. Wiele osób twierdzi, że to choroba dziedziczna, jednak to duże uproszczenie.

– Najczęstszą przyczyną paradontozy są bakterie, które osadzają się na zębach i tworzą płytkę nazębną. Gdy poprzez właściwe szczotkowanie nie usuniemy płytki, zamieni się ona w zwapniały osad zwany kamieniem nazębnym. Nieusunięty kamień stopniowo niszczy dziąsła i sprzyja utracie zębów. Usunąć go można jedynie u stomatologa podczas zabiegu profesjonalnej higienizacji. Istnieje również bardziej zagadkowa postać paradontozy, której źródła upatrujemy w genach. Jest to agresywna postać zapalenia przyzębia, może się pojawić u osób z nienaganną higieną jamy ustnej oraz u osób młodych. Schorzenie to najczęściej przebiega gwałtownie i szybko, nie dając charakterystycznych objawów, ale dotyczy zaledwie 5 proc. przypadków paradontozy – wyjaśnia stomatolog.

Co wiemy o związku genów z większą predyspozycją do chorób dziąseł? Według badań istnieją silne dowody na znaczenie genu VDR dla kondycji zębów, który koduje receptor witaminy D (VDR) – rodzaj białka korzystnie wpływającego na zdrowie jamy ustnej. Niektóre osoby z tego względu mogą być bardziej podatne na próchnicę lub parodontopatię (witamina D kontroluje wchłanianie wapnia i fosforanów, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju zębów i kości). Naukowcy przywołują również znaczenie receptora FccRIIA, interleukiny 10 (IL-10) oraz w mniejszym stopniu polimorfizmów genów IL1-alfa i IL1-beta.

Co więcej, według badań posiadacze genów, które odpowiadają za większą produkcję interleukiny-1, białka o kluczowym działaniu dla procesu zapalnego, mają większą skłonność do problemów z dziąsłami. Dlaczego? Im większe uwalnianie cytokin, tym ostrzejsza reakcja odpornościowa i większe patologie dziąseł. Nie jest powiedziane, że potomstwo rodziców, którzy chorują na paradontozę również na nią zachoruje, natomiast wykazuje większe ryzyko do problemów z dziąsłami. Dlatego prowadzone są badania, które na podstawie krwi lub śliny pacjenta określają jego genotyp, predyspozycje do choroby, a co za tym idzie pozwalają na wczesną interwencję – zanim jeszcze choroba się pojawi.




Na co wpływ mają geny?

Skoro nie dziedziczymy próchnicy, ale tylko po części możemy odziedziczyć skłonności do chorób dziąseł, to czy coś jeszcze możemy?

Niektóre cechy zębów mogą być genetycznie uwarunkowane np. kształt, ich rozmiar czy wielkość szczęki, co może prowadzić do wad zgryzu (np. stłoczenie zębów w zespole Marfana, rzadkiej chorobie genetycznej). Od uwarunkowań genetycznych zależy również naturalny odcień naszych zębów – to czy są bardziej żółte, szare lub białe. Innym przykładem jest hipohydrotyczna dysplazja ektodermalna, rzadka choroba genetyczna, gdzie wadliwy gen odpowiada m.in. za nieprawidłowy rozwój struktur, w tym zębów. Towarzyszyć jej może hipodoncja (wrodzony brak kilku zębów) lub anodoncja (wrodzony brak wszystkich zębów i ich zawiązków). Pacjenci cierpiący na tą dolegliwość mogą być posiadaczami kilku ostro zakończonych, stożkowatych zębów, które wyglądem przypominają kły wampira.

Naukowcy z Uniwersytetu Pittsburgh School of Dental Medicine twierdzą, że istnieje związek między genami TAS2R38 i TAS1R2 a naszymi nawykami żywieniowymi i preferencjami danej grupy produktów, np. słodyczy. Wtedy osoba z większą ekspresją takich genów będzie bardziej skłonna wybierać słodkie produkty, a co za tym idzie będzie bardziej narażona na rozwój próchnicy.

Geny mają również wpływ na stan szkliwa zębowego, powłoki ochronnej okalającej zęby. Co prawda, kondycja szkliwa zależy od naszych nawyków np. spożywania produktów o kwasowym pH, które uszkadzają tę tkankę, ale nie tylko – pierwotnie to geny odpowiadają za strukturę szkliwa. Dlatego niektórzy z nas mają bardziej podatne na ubytki szkliwo niż inni, np. porowate, mniej gładkie. Im mniej zmineralizowane szkliwo, tym większa skłonność do ubytków czy przebarwień. Przykładem schorzenia uwarunkowanego genetycznie jest również tzw. dentinogenesis imperfecta.

– Jest to zaburzenie rozwoju zębów, które objawia się niepełnym wytworzeniem zębiny. Zęby mają żółty, szary lub brązowy odcień, szkliwo jest bardzo kruche i słabo zmineralizowane. Podobnie amelogenesis imperfecta, czyli wrodzony niedorozwój szkliwa, które może dotyczyć uzębienia mlecznego i stałego. Zęby są małe, przebarwione, posiadają nieprawidłową strukturę, bardzo miękkie szkliwo, są bardziej narażone na uszkodzenia i wcześnie wypadają. Pacjenci z tymi zaburzeniami genetycznymi mają większą skłonność do próchnicy, natomiast są to choroby bardzo rzadkie – wyjaśnia ekspert.

O stan naszego uzębienia dba również ślina. Redukuje ona wpływ bakterii próchnicotwórczych oraz delikatnie remineralizuje szkliwo zębów. Ślina odgrywa również ważną rolę w procesie metabolizowania składników pozyskanych z diety, m.in. wapnia czy potasu, które również są istotne w walce z próchnicą, a według naukowców to jak je przyswajamy może być zależne od kodu DNA. Geny mają również wpływ na odpowiedź immunologiczną, która jest reakcją na patogeny w naszym organizmie – dlatego układ odpornościowy odgrywa decydującą rolę w genezie paradontozy. Podłoże genetyczne to także jeden z wielu czynników ryzyka nowotworów jamy ustnej czy dysfunkcji stawu skroniowo-żuchwowego.

Gen lenistwa

Nawet jeśli choroby zębów i dziąseł w mniejszym stopniu zależą od spuścizny przodków, to już utarte nawyki i podejście do higieny jamy ustnej – tak. Jeśli dziecko wyrasta w domu, gdzie nie szczotkuje się regularnie zębów, nie ma nawyku nitkowania, nie chodzi do dentysty, to odbije to mu się czkawką w wieku dorosłym. Jakie są największe zaniedbania i grzechy pacjentów?

– Niewłaściwa higiena jamy ustnej np. mycie zębów zbyt rzadko. Pogrążają również brak regularnych przeglądów u dentysty, lekceważenie pierwszych objawów, złe nawyki np. palenie papierosów, wysoka podaż cukrów, nieodpowiednia dieta, leki stosowane często nieroztropnie, a które także nie są obojętne dla zdrowia jamy ustnej. Wystarczy dokładne szczotkowanie i nitkowanie, usuwanie kamienia nazębnego, jadłospis bogaty w witaminy, ograniczanie spożycia cukru czy produktów o kwasowym pH – podsumowuje dr Charniuk.

I dodaje: – Czasem niestety łatwiej i wygodniej szukać winy gdzieś obok, aniżeli w nas samych. O zęby należy dbać, nie ma co liczyć na dobre lub złe geny. W większości przypadków to nasze codzienne nawyki czy przyzwyczajenia stanowią sedno problemu.


lek. dent. Aleks Charniuk

Woda pod lupą nauki: monitoring rzek i jezior stanowi diagnozę środowiska

18 września obchodzony jest Światowy Dzień Monitoringu Wody – jest to okazja, by zwrócić uwagę na znaczenie systematycznej oceny stanu…
CZYTAJ

Multifunkcjonalność w jesiennej pielęgnacji Jakie siły drzemią w retinolu?

Retinol to uwielbiany przez kosmetologów król wszechstronności. Działa regenerująco, odmładzająco i normalizująco – celnie trafiając w niedoskonałości cery. Od wielu…
CZYTAJ

Plebiscyt czas start! Użytkownicy po raz drugi wybierają Znakomitości Roku DOZ.pl

Głosuj i inspiruj! – to hasło tegorocznej edycji Plebiscytu Znakomitość Roku DOZ.pl, jednej z największych inicjatyw branży health & beauty…
CZYTAJ

Światowy Dzień bez Samochodu: transport publiczny kluczem do czystszego powietrza i mniejszych emisji

22 września obchodzimy Światowy Dzień bez Samochodu – wydarzenie, które przypomina, że wybór środka transportu to nie tylko kwestia stylu…
CZYTAJ

Regeneracja i intensywne nawilżenie Jesienne priorytety dla zmęczonych włosów

Po lecie włosy zdecydowanie potrzebują skutecznego nawilżenia i dogłębnej regeneracji. Zdaniem ekspertów kluczem do wzmocnienia oraz przygotowania pasm do jesiennych…
CZYTAJ

Pracownia echokardiografii na NFZ w Augustowie, Kędzierzynie-Koźlu, Mielcu z akredytacją AE PTK.

Pracownie American Heart of Poland w Augustowie, Kędzierzynie-Koźlu, Mielcu posiadają one akredytację Asocjacji Echokardiografii Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Akredytacja AE PTK…
CZYTAJ

Zupa koperkowa z lanymi kluseczkami

Zupka koperkowa z lanymi kluseczkami Szybka, lekka i pełna smaku – koperkowa z lanymi kluseczkami to idealna propozycja na domowy…
CZYTAJ

Profilaktyka próchnicy u dzieci: proste działania, długofalowe efekty

Pomimo rosnącej świadomości zdrowotnej wśród rodziców i opiekunów, próchnica wciąż pozostaje jednym z najczęstszych problemów stomatologicznych u dzieci. Często rozwija…
CZYTAJ

Szukamy pięknych młodych ludzi, ale to nie wygląd ma znaczenie – Dove i Rossmann zapraszają do projektu „Piękna Generacja”

Ruszyła rekrutacja do wspólnego projektu Dove i Rossmann „Piękna Generacja”. To kontynuacja „Albumu Piękna”, w którym marki Dove i Rossmann…
CZYTAJ

Ruch, który działa korzystnie na mózg – jak aktywność fizyczna wspiera pracę układu nerwowego?

Regularna aktywność fizyczna to nie tylko sposób na utrzymanie dobrej kondycji i zdrowego serca, ale również jedna z metod ochrony…
CZYTAJ

Wiek to tylko liczba. Stulatek opuścił szpital po zawale w doskonałym stanie

Na Oddział Kardiologiczny American Heart of Poland Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego w Mielcu trafił pacjent z rozległym zawałem serca,…
CZYTAJ

Przejrzeć na oczy. Zaćma – kto na nią choruje, czy da się jej uniknąć i jak wygląda współczesne leczenie?

Zaćma to choroba, o której słyszał niemal każdy, ale wciąż budzi wiele pytań i wątpliwości. Czy da się jej uniknąć?…
CZYTAJ





ZDROWIE

VIEW ALL

Pracownia echokardiografii na NFZ w Augustowie, Kędzierzynie-Koźlu, Mielcu z akredytacją AE PTK.

Pracownie American Heart of Poland w Augustowie, Kędzierzynie-Koźlu, Mielcu posiadają one akredytację…
CZYTAJ

Ruch, który działa korzystnie na mózg – jak aktywność fizyczna wspiera pracę układu nerwowego?

Regularna aktywność fizyczna to nie tylko sposób na utrzymanie dobrej kondycji i…
CZYTAJ

Wiek to tylko liczba. Stulatek opuścił szpital po zawale w doskonałym stanie

Na Oddział Kardiologiczny American Heart of Poland Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego…
CZYTAJ

Przejrzeć na oczy. Zaćma – kto na nią choruje, czy da się jej uniknąć i jak wygląda współczesne leczenie?

Zaćma to choroba, o której słyszał niemal każdy, ale wciąż budzi wiele…
CZYTAJ

Wszystko co warto wiedzieć o cholesterolu – jakie są normy, kiedy się badać?

Cholesterol jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Problem pojawia się wówczas, gdy…
CZYTAJ