Gabinety stomatologiczne – Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
Polacy wciąż w zdecydowanej większości korzystają z usług prywatnych klinik stomatologicznych i mają wobec nich coraz wyższe wymagania. Liczy się nie tylko nowoczesność i kompleksowy zakres usług, ale też to, czy gabinet stomatologiczny jest przyjazny i komfortowy. – Ważne jest też to, żeby gabinety były dostępne dla osób, które borykają się także z innymi problemami zdrowotnymi, np. z otyłością – mówi Alicja Chowaniec-Prażuch, dyrektor LUX MED Stomatologia.
– W Polsce grupa osób, które chorują na otyłość, ciągle rośnie i trudno wyłączać tę grupę osób z możliwości leczenia stomatologicznego. Stąd w naszej nowej placówce gabinety dedykowane właśnie dla takich osób – mówi Alicja Chowaniec-Prażuch.
– Równocześnie mamy też w Polsce dużą grupę osób z niepełnosprawnościami, często poruszające się na wózku, często też mają bardzo duży problem z przemieszczeniem się z jednego fotela na drugi. Dlatego w naszej nowej placówce zastosowaliśmy rozwiązanie dedykowane właśnie takim pacjentom – mamy specjalną platformę, na której umieszcza się pacjenta wraz z wózkiem, z którego on nie musi schodzić. Nie musimy przenosić go na fotel dentystyczny, żeby przeprowadzić zabieg. Trzeba pamiętać, że takie osoby często mają problemy z poruszaniem się, więc jest to dla nich duży komfort, że możemy je przyjąć na tym fotelu, na którym do nas przyjeżdżają.
Jak wskazuje, grupą ze specjalnymi potrzebami są też pacjenci, dla których wizyta u stomatologa wiąże się z dużym stresem, ponieważ kojarzy im się z bólem i strachem.
– Są pacjenci, którzy np. cierpią na dentofobię i wymagają leczenia w narkozie, nie wyobrażają sobie innego przyjęcia przez lekarza stomatologa, jak po prostu śpiąc. Dopiero wtedy lekarz może wykonać określone procedury – mówi agencji Newseria Biznes dyrektor LUX MED Stomatologia.
Wszystkie te specjalne potrzeby różnych grup pacjentów LUX MED zaadresował w swojej nowej klinice stomatologicznej, otwartej w Warszawie przy ul. Domaniewskiej 39B. Jest w niej aż 14 nowoczesnych gabinetów stomatologicznych i specjalne unity przystosowane m.in. do wykonywania zabiegów u osób cierpiących na otyłość (o udźwigu do 250 kg), a także specjalny unit z platformą dla wózków inwalidzkich. Warszawska klinika oferuje kompleksowe leczenie: od stomatologii zachowawczej i profilaktyki, przez leczenie kanałowe pod mikroskopem, protetykę, po chirurgię stomatologiczną i implantologię. Są w niej również gabinety przystosowane do wykonywania zabiegów stomatologicznych w narkozie, co daje szansę na zdrowy uśmiech osobom cierpiącym na dentofobię i zapewnia komfort w trakcie rozległych, wieloetapowych zabiegów.
– Nowa klinika LUX MED Stomatologia przy ul. Domaniewskiej 39b w Warszawie jest placówką dedykowaną dla wszystkich pacjentów. Nie muszą to być wyłącznie pacjenci LUX MED, każdy może skorzystać z jej usług. Zwłaszcza te osoby, które mają szczególne potrzeby, tzn. muszą mieć na przykład zabiegi wykonywane w znieczuleniu ogólnym. Stąd są tutaj dwa gabinety, które są przystosowane do wykonywania procedur w narkozie, oraz sala wybudzeń z pełnym monitoringiem, dzięki czemu gwarantujemy pacjentom bezpieczeństwo – mówi Alicja Chowaniec-Prażuch.
Według szacunków PRM wartość polskiego rynku stomatologicznego w ub.r. odnotowała dwucyfrową dynamikę wzrostu i sięgnęła ok. 15 mld zł. Coraz większą część tego rynku generuje segment prywatny, a perspektywy na kolejne lata są pozytywne: rynek rośnie nie tylko nominalnie, ale też realnie odnotowuje dodatnie dynamiki wzrostu. Wpływa na to m.in. otoczenie makroekonomiczne, jak i zmiany w zachowaniach pacjentów, w tym rosnąca świadomość i coraz lepsze nastawienie do tej dziedziny opieki zdrowotnej („Rynek usług stomatologicznych w Polsce 2023. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2023–2028”).
– Obecnie pacjenci szukają przede wszystkim gabinetów stomatologicznych, które są bliżej ich miejsca pracy niż miejsca zamieszkania, ponieważ w tej pracy spędzamy jednak sporo czasu. Chcą też zaspokoić wszystkie swoje potrzeby związane z uśmiechem i zdrowiem jamy ustnej kompleksowo w jednym miejscu. W LUX MED Stomatologia próbujemy obydwie te kwestie pogodzić, dlatego jesteśmy obecni blisko dużych osiedli mieszkalnych czy centrów biurowych – mówi Daniel Petryczkiewicz, dyrektor strategii w stomatologii, Grupa LUX MED.
Stomatologia wciąż pozostaje jedyną dziedziną opieki zdrowotnej, z której pacjenci częściej korzystają prywatnie niż publicznie (według CBOS tylko co trzeci Polak decyduje się na usługi stomatologiczne refundowane przez NFZ). Mają też coraz wyższe oczekiwania dotyczące jakości świadczonych im usług. Zwracają uwagę m.in. na to, czy gabinet stomatologiczny jest nowoczesny i profesjonalny, czy ma odpowiednie zaplecze i kompleksowy zakres usług. Szukają też wieloprofilowego leczenia, co oznacza, że chcą przyjść do jednego gabinetu i rozwiązać w nim wszystkie swoje problemy i potrzeby stomatologiczne.
Trendem na rynku stomatologicznym jest również coraz szersze wykorzystanie cyfrowych rozwiązań i technologii, które są mniej inwazyjne, a przy tym pozwalają m.in. skrócić czas leczenia i zwizualizować pacjentowi jego efekt końcowy.
– Dziś w zasadzie trudno jest już wyobrazić sobie nowoczesną klinikę stomatologiczną bez tomografii komputerowej, a coraz częściej też np. ze skanerów wewnątrzustnych, za pomocą których można zeskanować całe uzębienie w formacie 3D i zasymulować to, jak będzie wyglądało leczenie i jaki będzie jego finalny efekt. Na tej podstawie można poprowadzić leczenie implantologiczne, protetyczne, ale też leczenie ortodontyczne, czyli zmienić wygląd naszego uśmiechu – mówi Daniel Petryczkiewicz.
Zainteresowanie usługami z zakresu ortodoncji w ostatnich kilku latach wyraźnie wzrosło, co wynika głównie ze względów estetycznych. Polacy przykładają coraz większą wagę do zdrowego i ładnego uzębienia, które staje się jednym z wyznaczników statusu społecznego. Według PRM to właśnie ten trend będzie w nadchodzącym czasie jednym z motorów rozwoju rynku stomatologicznego. Duże znaczenie ma też fakt, że takie usługi są dziś świadczone z wykorzystaniem coraz nowocześniejszych technik, czego przykładem jest m.in. możliwość cyfrowego zaprojektowania swojego uśmiechu.
– Ciekawym rozwiązaniem jest też możliwość zdalnego leczenia ortodontycznego. Polega ono na tym, że pacjent otrzymuje specjalną nakładkę, przez którą – za pomocą smartfona – robi zdjęcia swojego uśmiechu. Następnie to zdjęcie jest wysyłane do chmury, na portal, do którego dostęp ma i lekarz, i pacjent. Dzięki temu może on uniknąć wizyt w gabinecie stomatologicznym, bo lekarz cały czas ma wgląd w progres leczenia – mówi dyrektor strategii w stomatologii, Grupa LUX MED.
Coraz większe potrzeby i oczekiwania pacjentów są jednym z powodów postępującej od kilku lat konsolidacji rynku stomatologicznego. Umożliwia ona budowanie dużej i silnej, budzącej zaufanie marki. Tą drogą podąża też LUX MED Stomatologia, która w ostatnich latach odnotowuje w Polsce wyraźny i dynamiczny rozwój, napędzany przez inwestycje i akwizycje.
– Cały czas dynamicznie się rozwijamy. Głównie organicznie, tzn. otwieramy placówki pod naszym własnym brandem LUX MED Stomatologia, pięć–sześć nowych klinik w roku. Z drugiej strony szukamy też na rynku ciekawych możliwości dołączenia klinik prywatnych do naszej grupy. Wybieramy te, które w jakiś sposób uzupełniają, synergizują się z naszą ofertą. I z reguły jest to jedna–dwie akwizycje w roku – mówi Daniel Petryczkiewicz.
– W tym roku rozwijamy się przede wszystkim w stolicy, bo otwieramy w Warszawie cztery nowe kliniki, ale rozglądamy się też za innymi miastami. Bierzemy pod uwagę te mniejsze i średnie, w których jest już oferta LUX MED i gdzie są już nasi pacjenci abonamentowi.