Ponad 60% Polek nie monitoruje swojego cyklu menstruacyjnego. Co to oznacza dla ich zdrowia?
– Aż 40% polskich kobiet nie zna dokładnej daty rozpoczęcia ostatniej miesiączki, a 63% w ogóle nie monitoruje swojego cyklu – pokazało badanie Huawei CBG Polska. Te ankietowane, które prowadzą obserwacje, często korzystają ze wsparcia technologii – ponad połowa z nich używa na co dzień odpowiednich kalendarzy w aplikacjach na smartfonie (54%), a blisko 20% robi to na smartwatchu. Co czwarta monitorująca cykl zapisuje parametry ręcznie w papierowym kalendarzu, co okazuje się nie do końca dobrym rozwiązaniem. Dlaczego monitorowanie cyklu jest kluczowe dla dobrego zdrowia każdej kobiety? Wyjaśnia endokrynolog, lek. med. Magdalena Jagiełło.
2 na 5 Polek nie zna daty swojego pierwszego dnia cyklu – co to oznacza?
Współczesne Polki ciągle niedostatecznie wiele wiedzą o swoim cyklu owulacyjnym. Bardzo duży odsetek nie zna nawet dokładnej daty rozpoczęcia ostatniej miesiączki – co jest pierwszym pytaniem przy wizycie u lekarza ginekologa czy endokrynologa. Ta niewiedza dotyczy aż 40% Polek, z czego połowa (19%) zadeklarowała, że nigdy nie pamięta, który to był konkretnie dzień, a druga połowa (21%), że nie pamięta, ale zna tylko przybliżoną datę. Badane, które znają dokładny termin, parametry zapisują w kalendarzu – w aplikacji, na papierze czy w specjalnej funkcji smartwatcha, i dotyczy to 36% Polek. Co czwarta nie notuje tego, bo stawia na swoją pamięć – która, jak się okazuje, bywa zawodna.
Aż 63% Polek twierdzi, że nie potrzebuje monitorować cyklu. Odsetek ten rośnie wraz z wiekiem: wśród najmłodszych w wieku do 24 lat jest to 36%, w grupie 25-34 lata już 44%, wśród kobiet między 35 a 49 rokiem życia – 49%, a po 50 jest to 84%. Swój cykl monitoruje zaledwie 37% Polek, a biorąc pod uwagę jedynie kobiety do 49 roku życia, jest to 50%. Pocieszające, że 6% respondentek chce być bardziej świadomymi i chciałoby zacząć to robić.
Jak wynika z obserwacji endokrynolog, lek. med. Magdalena Jagiełło, wiele kobiet nie jest w stanie podać terminu pierwszego dnia cyklu i ma niewielką wiedzę o jego fazach oraz objawach, jakie się z nimi wiążą, a które odbierają jako coś niepokojącego. Datę miesiączki warto znać z wielu powodów – aby być świadomą faz cyklu, w jakich się znajduje, wiedzieć, w jakich dniach zacząć starać się o dziecko, a kiedy uniknąć ciąży, kiedy być gotową na dyskomfort w związku z dolegliwościami, takimi, jak ból miesiączkowy, rozdrażnienie, PMS, problemy z koncentracją, ból piersi czy opuchnięcie przez zatrzymanie wody w danej fazie. Znając cykl, kobiety mogą lepiej planować swoje aktywności i, przykładowo, nie umawiać się na ważne spotkanie czy nie planować urlopu na dni, kiedy wiedzą, że wystąpi dany objaw.
– Jednym z najczęstszych objawów, z którymi zgłaszają się pacjentki do endokrynologa czy ginekologa, jest nieregularne miesiączkowanie lub zaburzenia płodności, i często pacjentka nie jest pewna, czy ma krwawienie co miesiąc, kiedy była ostatnia miesiączka, bo tego nie monitoruje. Kiedy zaczyna to robić, okazuje się, że cykl wcale nie jest nieregularny. Okres okołomenopauzalny, który dotyczy ogromnej liczby aktywnych kobiet przed 50 rokiem życia, rozpoznajemy m.in. po nieregularnym, coraz rzadszym cyklu. Lekarz też przepisuje badania do wykonania w danych momentach cyklu, więc jeśli pacjentka nie ma o nim wiedzy, lekarz ma ograniczone możliwości skutecznej diagnostyki i pomocy – mówi lek. med. Magdalena Jagiełło, endokrynolog.
Co monitorujemy w cyklu i dlaczego?
Wśród najważniejszych objawów, które Polki rejestrują w kalendarzach cyklu, są przede wszystkim parametry bezpośrednio związane z wystąpieniem miesiączki, czyli objawy fizyczne, jak bóle brzucha, piersi, śluz (50% kobiet monitorujących cykl), poziom krwawienia (44%). Kolejnymi istotnymi dla świadomości swojego zdrowia i samopoczucia są nastrój (42%), masa ciała (25%), temperatura (21%) i objawy związane z zachciankami (20%).
Co motywuje badane do wprowadzania pomiarów i różnych parametrów do kalendarza? Najważniejsze okazuje się przypomnienie o nadchodzącym pierwszym dniu menstruacji, na co wskazała ponad połowa respondentek monitorujących cykl (52%). Kolejnymi powodami jest chęć bycia świadomą, kiedy występują dni niepłodne i płodne (42%) oraz śledzenie zmian w organizmie i okresowych dolegliwości (32%), a także zbieranie informacji potrzebnych podczas wizyty u lekarza (31%). To wszystko stanowi cenną wiedzę dla ginekologa czy endokrynologa, niezwykle istotną w przypadku diagnostyki czy rutynowych, okresowych badań.
– Zalecam swoim pacjentkom monitorowanie cyklu i większość korzysta z odpowiednich kalendarzy-aplikacji czy funkcji. Telefon czy smartwatch mamy zawsze przy sobie, możemy w każdej chwili zapisać dany objaw czy sprawdzić – nawet na wiele miesięcy wstecz – kiedy jak się czułyśmy, jak wygląda nasz cykl. Daje to również komfort dzięki przypomnieniom, np. o zbliżającym się rozpoczęciu cyklu czy danej fazy. Kalendarz cyklu to zatem ważne narzędzie pomagające lekarzowi w diagnostyce, które również sprawia, że kobieta może lepiej zadbać o siebie i swój dobrostan – mówi lek. med. Magdalena Jagiełło.
Smartwatch dla naszego zdrowia
Aby monitorować cykl menstruacyjny i jego parametry, warto skorzystać z pomocy smartwatcha, takiego jak HUAWEI Watch GT 4, stworzonego z myślą o kobietach. Zegarek posiada Smart Cycle Calendar – zaawansowaną, jeszcze doskonalszą niż w poprzednich modelach funkcję analizy cyklu. Można wprowadzić do kalendarza nie tylko liczne objawy, lecz także wyniki testów owulacyjnych czy ilość wypitej w danym dniu wody. Funkcja przewidywania cyklu łączy dane z kalendarza z wynikami z urządzenia, takimi jak: temperatura ciała i tętno, a także z dotychczasowymi trendami cyklu menstruacyjnego, aby wygenerować jeszcze dokładniejsze prognozy. Smartwatch zgodnie z kalendarzem wyśle powiadomienie, np. o zbliżającym się pierwszym dniu menstruacji. Wszelkie dane są rejestrowane w aplikacji Huawei Zdrowie, gdzie na bieżąco można śledzić swoje parametry, a w razie potrzeby do nich wracać i udostępnić je lekarzowi.
O badaniu
Badanie wykonano w październiku i listopadzie 2023 roku na zlecenie HUAWEI CBG Polska przez SW Research metodą CAWI na grupie reprezentatywnej 531 kobiet.
***
O Huawei Consumer Business Group
Huawei jest jednym z czołowych producentów elektroniki użytkowej na świecie. Usługi i urządzenia Huawei dostępne są w ponad 170 krajach i korzysta z nich ponad 3 miliardy ludzi na całym świecie. Huawei Consumer Business Group (CBG), jedna z trzech grup biznesowych firmy, oferuje konsumentom w Polsce szeroką gamę produktów, które dzięki zaawansowanym technologiom, ułatwiają codzienne życie. Portfolio Huawei zawiera szeroki wachlarz produktów: smartfony, laptopy, tablety, monitory, smartwatche, opaski sportowe, bezprzewodowe słuchawki, głośniki, routery czy rozwiązania chmurowe. Od 2019 roku Huawei intensywnie rozwija swój autorski ekosystem Huawei Mobile Services oraz sklep z aplikacjami AppGallery, który w skali świata oferuje dostęp do ponad 177 tysięcy aplikacji zintegrowanych z HMS, w tym ponad 8000 aplikacji w języku polskim. Każdego miesiąca ze sklepu korzysta ponad 580 milionów aktywnych użytkowników na całym świecie. Firma ma ponad 30-letnie doświadczenie w tworzeniu technologii teleinformatycznych, a motto marki „Make it possible” jest gwarancją stałego wysiłku firmy w dostarczaniu użytkownikom na całym świecie najnowocześniejszych, innowacyjnych technologii, urządzeń i usług. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź stronę Huawei Consumer Business Group: consumer.huawei.com/pl/.
Bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami na temat Huawei Consumer BG, śledź nas na:
Facebook: https://www.facebook.com/HuaweimobilePL
Instagram: https://www.instagram.com/huaweimobilepl
YouTube: https://www.youtube.com/user/HuaweiPolska