Wypalenie zawodowe jednak jako wskazanie medyczne do L4, ale przepisy nie są precyzyjne. Co na to psychiatrzy?



W ostatnich tygodniach zeszłego roku pojawiły się doniesienia, że od 2022 wypalenie zawodowe trafi do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-11) przez co psychiatrzy będą mogli wystawiać zwolnienia lekarskie dla osób przemęczonych pracą. Eksperci nie obawiają się szturmu na gabinety, wręcz mówią o paradoksie: – Osoby prawdziwie wypalone zawodowe wręcz trudno nakłonić do L4, a bardzo potrzebują odpoczynku od pracy! – wyjaśnia lek. Olga Łoza, psychiatra z Poradni Zdrowia Psychicznego HARMONIA Grupy LUX MED.

Wiele znaków zapytania pojawia się wokół wpisania wypalenia zawodowego do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-11) z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2022 roku. Jednak WHO nie zakwalifikowała wypalenia zawodowego jako jednostki chorobowej ani stanu medycznego, a jako syndrom mogący wpłynąć na stan zdrowia pracownika. Pojawiają się zatem obawy, że potencjalne zwolnienia lekarskie z kodem oznaczającym wypalenie zawodowe mogą być podważane przez ZUS. Eksperci są zgodni, że nowe przepisy wymagają doprecyzowania, ale co na to lekarze?

Psychiatrzy podkreślają, że problem jest o wiele bardziej złożony. Wiele mediów wysnuło tezy, że Polacy tłumnie ruszą do specjalistów po L4 spowodowane wypaleniem zawodowym. Jednak prawdziwie wypalone osoby nie czują potrzeby przerwy od pracy. Więcej w komentarzu eksperckim psychiatry:

Komentarz: lek. Olga Łoza, psychiatra, Poradnia Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.

Nie każde niezadowolenie lub zmęczenie pracą kwalifikuje się jako wypalenie zawodowe. Samo wypalenie nie jest chorobą, a raczej zaburzeniem adaptacyjnym ze środowiskiem pracy w roli głównego stresora. Nie można go bagatelizować, gdyż może przekształcić się w chorobę, np. epizod depresyjny. Niezależnie od wszystkiego, jako lekarz nie dzielę pacjentów na „prawdziwie chorych i zaburzonych”, ale oceniam stan psychiczny weryfikując stopień cierpienia wewnętrznego, co przekłada się na (dys)funkcjonalność.
U podstaw wypalenia zawodowego mogą leżeć m.in. toksyczne relacje pracownicze, mobbing, eksploatacja zasobów, czyli krótko mówiąc łamanie praw pracownika.

Wypalenie jest w tzw. „tryptyku” zaburzeń adaptacyjnych związanych z pracą, do których dodatkowo należy zespół przewlekłego zmęczenia (ang. CFS) oraz pracoholizm.

Problem wypalenia zawodowego nasila się od lat 60. XX wieku. Sklasyfikowano go psychiatrycznie w USA jako jednostkę kliniczną, ale w Polsce jest wyraźnie widoczny od czasów gospodarki wolnorynkowej, gdy wszyscy „pędzimy po więcej”. Nasze społeczeństwo wciąż jest „na dorobku”. Obecnie Polska jest drugim (po Chinach) najbardziej zapracowanym krajem na świecie. Mam pacjentów, którzy pracują w tygodniu od 5 rano do 22, a jeszcze „domykają tematy” w weekend. Nie mają czasu na odpoczynek, który jest bardzo ważny dla równowagi psychicznej, nie mówiąc już o rozstroju całego organizmu.

Dobry specjalista natychmiast rozpozna wypalenie zawodowe, gdyż mamy tu do czynienia z konkretnym schematem: przy natłoku obowiązków pojawia się z czasem bierna bezsilność, a za nim tunelowe myślenie, które ja tłumaczę jako brak rzeczowego oglądu sytuacji, tzw. wglądu. Pacjent nie widzi w tym tunelu światełka ani napisu „exit”. Zaczyna mu się wydawać, że jest niezastąpiony, że bez jego ekstremalnego zaangażowania firma upadnie. Słyszałam również od pacjentów, że pracodawcy zastraszali swoich pracowników mówiąc np. że jeżeli pójdą na zwolnienie lekarskie, to „nie mają do czego wracać”. A mówimy tu głównie o pracownikach ogromnych, międzynarodowych firm, które są na rynku od dziesiątek lat.

Takie osoby nie chodzą na urlopy, nie chcą nawet słyszeć o L4, mimo że bardzo potrzebują odpoczynku. Praca wydaje się być jedynym sensem życia, jednocześnie przyjmując destrukcyjny charakter. Dopiero, gdy nam, psychiatrom uda się ich nakłonić do przerwy, pacjenci zauważają jakościową różnicę: regenerują się, wyjeżdżają, zmieniają perspektywę. Przychodzą na wizytę kontrolną i mówią: „Wreszcie się wyspałem”, „Dopiero teraz widzę inne możliwości”, „Mam mnóstwo pomysłów na siebie”.

Obecnie jesteśmy ostrożni w kwestii zwolnień lekarskich z powodu wypalenia, ale możemy je wypisać np. w związku z epizodem depresyjnym, na co skarży się bardzo wielu pacjentów. Nierzadko te zwolnienia są przedłużane do maksymalnej liczby 185 dni, bo czasem aż tyle potrzeba do regeneracji stanu psychicznego. By pacjent zrozumiał, że dotknęło go wypalenie zawodowe i by wyeliminować wewnętrzny przymusu pracy „non stop”.

Niestety nie ma jednej złotej recepty przeciwdziałającej wypaleniu zawodowemu. Pracowanie za dużo jest niebezpieczne nie tylko dla naszego zdrowia psychicznego.




Wypalenie zawodowe z powodu pandemii COVID-19

Nowym zjawiskiem jest wypalenie zawodowe spowodowane sytuacją pandemiczną. Dopadły nas kryzys i inflacja, co sprawia, że firmy, mają wysokie koszty prowadzenia działalności i zamiast zatrudniać np. więcej osób, obciążają obecnych pracowników dodatkowymi obowiązkami. Nadmiar pracy znacząco przyspiesza wypalenie zawodowe. Pojawiają się zaburzenia lękowe, zaburzenia snu, hormonalne etc.
Już teraz w krajach rozwiniętych w Azji (Singapur, Hongkong, Chiny) oraz w USA obserwuje się silny trend Wielkiej Rezygnacji (tzw. Great Resignation) – porzucenia pracy lub przejścia z etatu na freelance. Jak podaje Bureau of Labor Statistic, w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 2021 z pracy zrezygnowało rekordowe 4,4 miliona osób.

W Polsce na pewno ten trend nie będzie aż tak silny, choćby ze względu na fakt, że jesteśmy mniej rozwiniętym rynkiem pod względem gospodarczym, ale na pewno zwolenników rezygnacji z etatu na rzecz pracy na własny rachunek jest coraz więcej. Chociażby w moim zawodzie – grupa zawodowa lekarzy jest narażona na wypalenie zawodowe już na etapie specjalizacji. Praca ponad siły w szpitalu, wykańczające dyżury i nieadekwatne do zaangażowania wynagrodzenie to powód, dla którego młodzi lekarze po uzyskaniu tytułu specjalisty rezygnują z pracy w szpitalach i AOS na rzecz prywatnej praktyki – i trudno im się dziwić.

W przeciwdziałaniu wypaleniu bardzo ważne jest posłuchanie rady specjalisty oraz zaplanowanie odpoczynku – nie bójmy się relaksować, nie wińmy się za „nicnierobienie”. Każdemu z nas potrzebny jest czas na regenerację.


lek. Olga Łoza, psychiatra, Poradnia Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED

Wiek to tylko liczba. Stulatek opuścił szpital po zawale w doskonałym stanie

Na Oddział Kardiologiczny American Heart of Poland Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego w Mielcu trafił pacjent z rozległym zawałem serca,…
CZYTAJ

Przejrzeć na oczy. Zaćma – kto na nią choruje, czy da się jej uniknąć i jak wygląda współczesne leczenie?

Zaćma to choroba, o której słyszał niemal każdy, ale wciąż budzi wiele pytań i wątpliwości. Czy da się jej uniknąć?…
CZYTAJ

Dzień Polskiej Żywności – smak tradycji, odpowiedzialność za przyszłość

25 sierpnia obchodzimy Dzień Polskiej Żywności – to dobry moment, aby przypomnieć sobie, jak ogromne znaczenie ma to, co jemy,…
CZYTAJ

Wszystko co warto wiedzieć o cholesterolu – jakie są normy, kiedy się badać?

Cholesterol jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Problem pojawia się wówczas, gdy jego stężenie we krwi przekracza normy, a nadmiar…
CZYTAJ

Pielęgnacja skóry wymagającej regeneracji Perfekcyjny skin care późnym latem

Wakacje dobiegają końca. Relaksujące kąpiele w morzu, blask letniego słońca i górski wiatr. To, co latem kochałyśmy najbardziej, dla naszej skóry…
CZYTAJ

Językowe SOS przed powrotem do szkoły. Jak pomóc dziecku, gdy ma zaległości w angielskim?

Podczas wakacji uczniowie tracą od 17 do 34% wiedzy zdobytej w roku szkolnym.1 Najbardziej odczuwalne są braki w przedmiotach wymagających…
CZYTAJ

Dieta stołu rodzinnego – tak czy nie?

Wspólne posiłki to nie tylko czas budowania więzi rodzinnych – to również naturalna okazja do nauki przez obserwację. Dzieci, uczestnicząc…
CZYTAJ

Próchnica nie pyta tylko o to, czy myjesz zęby. Pyta, co jesz i jak często to robisz

Mycie zębów dwa razy dziennie to ważny nawyk – ale sam w sobie nie wystarczy. Próchnica potrafi zaatakować nawet wtedy,…
CZYTAJ

Wakacyjna dieta malucha – jak na urlopie nie zapomnieć o zdrowym żywieniu dzieci?

Lato, wyjazdy i luźniejszy rytm dnia sprzyjają rozluźnieniu codziennych zasad – także tych żywieniowych. To naturalne, że wakacyjny czas rządzi…
CZYTAJ

Żeglarska Akcja Badania Akwenów (ŻABA) – IOŚ-PIB wspiera żeglarzy w monitoringu mazurskich jezior

Od maja 2025 r. żeglarze przeprowadzili już ponad 100 pomiarów przejrzystości wód jezior na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Wszystko to…
CZYTAJ

Tętno jako wskaźnik wydolności układu krążenia – dlaczego ma tak ważne znaczenie? Co oznacza i jak je prawidłowo badać?

Tętno to jeden z najprostszych sposobów, by sprawdzić, jak pracuje nasze serce. - To liczba uderzeń serca na minutę, która…
CZYTAJ

Upały – jak sobie radzić? Porady internisty

Trwa pierwsza wakacyjna fala upałów w Polsce. Jak radzić sobie z ekstremalnymi temperaturami i uniknąć niebezpiecznego dla zdrowia udaru cieplnego?…
CZYTAJ





ZDROWIE

VIEW ALL

Wiek to tylko liczba. Stulatek opuścił szpital po zawale w doskonałym stanie

Na Oddział Kardiologiczny American Heart of Poland Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego…
CZYTAJ

Przejrzeć na oczy. Zaćma – kto na nią choruje, czy da się jej uniknąć i jak wygląda współczesne leczenie?

Zaćma to choroba, o której słyszał niemal każdy, ale wciąż budzi wiele…
CZYTAJ

Wszystko co warto wiedzieć o cholesterolu – jakie są normy, kiedy się badać?

Cholesterol jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Problem pojawia się wówczas, gdy…
CZYTAJ

Tętno jako wskaźnik wydolności układu krążenia – dlaczego ma tak ważne znaczenie? Co oznacza i jak je prawidłowo badać?

Tętno to jeden z najprostszych sposobów, by sprawdzić, jak pracuje nasze serce.…
CZYTAJ

Upały – jak sobie radzić? Porady internisty

Trwa pierwsza wakacyjna fala upałów w Polsce. Jak radzić sobie z ekstremalnymi…
CZYTAJ