Spierzchnięte usta zimą? Nigdy więcej!
Spierzchnięte usta zimą? Nigdy więcej! Zima, chociaż ma wiele uroków, niekoniecznie jest ulubioną porą roku dla skóry. Nie tylko ujemne temperatury na zewnątrz, ale również suche powietrze w domach, sprawiają, że skóra staje się przesuszona. Najbardziej cierpią najdelikatniejsze miejsca, na czele których znajdują się oczywiście usta. Całe szczęście jest kilka sposobów na to, aby zapobiec ich wysuszaniu i pierzchnięciu.
Jak zapobiegać pierzchnięciu ust?
Aby móc cieszyć się pięknymi ustami zimą, warto stosować się do kilku rad. Po pierwsze – pamiętajmy, aby nie oblizywać warg na mrozie i wietrze. Ta błaha i często niekontrolowana czynność przyczynia się do pękania skóry. Po drugie – przed wyjściem z domu zawsze zabezpieczajmy usta ochronnym balsamem. Po trzecie – w okolicy warg unikajmy stosowania kosmetyków zawierających w składzie alkohol, który jeszcze bardziej podrażnia i wysusza skórę.
Niestety czasami nawet pomimo stosowania się do wszystkich wymienionych zasad delikatna skóra ust zbuntuje się, a to poskutkuje pierzchnięciem. Całe szczęście są i na to metody.
Zacznij od domowych sposobów
Już nasze babcie i prababcie wiedziały o zbawiennym działaniu miodu. Ten działa kojąco i antybakteryjnie, nawilża i ujędrnia. Warto nakładać go trzy razy dziennie – po dziesięciu minutach wystarczy oblizać usta. Spierzchnięte usta można potraktować również oliwą z oliwek lub olejem kokosowym.
Zbawiennym dla ust trikiem może być nałożenie ich grubszej warstwy na noc – wargi rano będą dobrze nawilżone i miękkie (tutaj sprawdzi się również wazelina lub gęsty krem, najlepiej z dodatkiem witaminy A). Gdy usta delikatnie się wygoją – warto zafundować im delikatny peeling. Odrobinę cukru należy zmieszać z miodem lub olejem kokosowym i nałożyć na usta. Delikatniejszą alternatywą może być masaż szczoteczką do zębów (koniecznie o najmiększym włosiu!).
Warto pamiętać, że przesuszone usta mogą być informacją od organizmu o tym, że pijemy zbyt małą ilość wody. Może być to również oznaka niedoboru witaminy A, witamin z grupy B lub żelaza.
Gdy domowe sposoby to za mało…
Czasami nawet pomimo odpowiedniej pielęgnacji, nawodnienia oraz „łykania” witamin, spierzchnięte usta są problemem, który w szczególności w okresie zimowym regularnie do nas powraca. W takiej sytuacji warto sięgnąć po dobrodziejstwa medycyny estetycznej. Nie każdy wie, że kwas hialuronowy służy nie tylko do powiększania, ale również do nawilżania ust.
– W przypadku, gdy naturalne sposoby zapobiegania przesuszaniu ust nie dają oczekiwanych efektów warto udać się do gabinetu medycyny estetycznej i skorzystać z zabiegu z wykorzystaniem kwasu hialuronowego. Odpowiednio dobrany preparat zapewni wargom jędrność i nawilżenie bez efektu powiększenia – tłumaczy dr Aleksandra Jagielska ze Sthetic Klinika dr Jagielskiej.
– Część pań regularnie korzysta z dobrodziejstwa kwasu hialuronowego w celu utrzymania ust w dobrej kondycji. Dzięki temu zabiegowi wargi na dłużej są nawilżone, zabezpieczone przed wysychaniem i po prostu lepiej wyglądają – dodaje dr Aleksandra Jagielska.
Zabiegi z użyciem kwasu hialuronowego nie są zabiegami trwałymi i należy je powtarzać. W zależności od potrzeb zaleca się powtarzanie ich średnio co 6-12 miesięcy.
Krótko podsumowując…
Zapobiegamy przesuszaniu ust przez stosowanie balsamów, nieoblizywaniu warg na mrozie i wietrze oraz uważając na kosmetyki, które w składzie mają alkohol. Gdy jednak pomimo tego usta będą spierzchnięte – sięgamy po naturalne produkty (np. miód, olej kokosowy czy oliwę), nakładamy grubą warstwę kremu na noc, suplementujemy witaminy i pijemy dużo wody. A gdy to wszystko to wciąż za mało – rozważamy nawilżenie ust kwasem hialuronowym. Oto przepis na piękne usta!