Wszystko, co powinnaś wiedzieć o bezpiecznym opalaniu
W ostatnich dwóch latach rynek kosmetyków do opalania w Polsce odnotował spadek w odniesieniu do lat ubiegłych. Polacy kupują mniej produktów do opalania i do pielęgnacji skóry po ekspozycji na słońce. Tymczasem rak skóry co roku zbiera swoje żniwo i pozostaje jednym z najniebezpieczniejszych nowotworów złośliwych.
Nieco ponad 20 proc. polskich gospodarstw domowych dokonuje zakupu produktów z kategorii kosmetyków do opalania. Oznacza to, że na jedną rodzinę przypadają ok. 2 opakowania tego typu preparatów. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, że odpowiednie kosmetyki z filtrem powinniśmy stosować nie tylko podczas wyjazdów w ciepłe kraje, ale właściwie każdego dnia, ponieważ nawet spędzając czas w mieście do skóry dociera szkodliwe promieniowanie UV.
Szkodliwe promieniowanie
Do ziemi dociera zaledwie 5% promieniowania słonecznego. Jednak to, które się przedziera – czyli UVA i UVB – jest bardzo silne. Pierwsze z nich jest obecne przez cały rok, nawet w pochmurne dni. To właśnie ono odpowiada za fotostarzenie, zaburzenia pigmentacji skóry i rozwój nowotworów. Promieniowanie UVB jest co prawda zatrzymywane przez chmury czy szkło, ale kiedy już dotrze do człowieka, doskonale wnika w naskórek. Skórę należy więc chronić przez cały rok, przed każdym z tych promieniowań, ponieważ są one przyczyną poparzeń słonecznych, reakcji alergicznych i raka.
Błędy popełniane przy opalaniu
Przekonanie o tym, że słońce w naszym kraju nie jest tak szkodliwe jak w tropikach, to tylko jedno z kilku błędnych opinii na temat ochrony przeciwsłonecznej. Równie często sądzimy, że jednorazowa aplikacja kosmetyku wystarcza na cały dzień. Tymczasem kremy z filtrem powinniśmy nakładać na skórę co 2-3 h. Dlaczego? Po pierwsze woda i pot spłukują ochronną warstwę, po drugie filtry chemiczne tracą swoją aktywność pod wpływem słońca. Szkodliwe promieniowanie może przeniknąć nawet przez cienkie letnie ubrania, dlatego w okresie najsilniejszej ekspozycji na słońce powinniśmy aplikować krem z filtrem UV nawet jeśli nie zamierzamy wychodzić na plażę – komentuje Aneta Walczak, specjalistka marki Sesderma.
Badania GfK Polonia wskazują, że pojedyncze gospodarstwo domowe rocznie wydaje na preparaty do opalania około 25 zł (to średnio 2 opakowania kosmetyków). Biorąc pod uwagę zalecenia na temat częstotliwości stosowania takich produktów, to bardzo mało. Tak ograniczona ilość stosowanych preparatów może być spowodowana obawą przed zatkaniem się porów lub pozostaniem na skórze tłustej warstwy. Niestety sprawia to, że kosmetyki nie są w stanie roztoczyć swojego ochronnego działania na całym ciele.
Kolejnym problemem jest to, że przy zakupie kosmetyków przeciwsłonecznych część osób kieruje się jedynie ceną. Nie znaczy to, że tanie produkty automatycznie muszą być złej jakości. Powinniśmy jednak zwracać uwagę również na inne aspekty. Dobry kosmetyk powinien zawierać nie tylko jeden rodzaj filtru, ale najlepiej łączyć filtr fizyczny i chemiczny. Jest to o tyle ważne, że różnią się one między sobą i wzajemnie uzupełniają.
Przykładowo, filtr fizyczny działa od razu, a chemiczny potrzebuje pół godziny, aby wchłonąć się w skórę i osiągnąć optymalne funkcjonowanie. Filtr chemiczny absorbuje energię promieniowania, a fizyczny nie przepuszcza go lub zaburza je, nie dopuszczając do wchłonięcia przez skórę. Nie zapominajmy też, że obecnie na rynku dostępne są innowacyjne produkty, które nie tylko chronią przed słońcem, ale i naprawiają uszkodzenia, które już się dokonały.
Dzięki zdobyczom nauki i genokosmetyki możemy korzystać z preparatów, które wykazują zdolności naprawy DNA komórkowego, a co za tym idzie neutralizacji i odwrócenia uszkodzeń słonecznych, które już się dokonały (jako pierwsza takie możliwości zapewniła seria przeciwsłoneczna Repaskin marki Sesderma).
Przykre skutki nadmiernego opalania się
Skóra przesuszona i pozbawiona elastyczności to skóra, która szybciej się starzeje. To pierwszy i najłatwiejszy do zaobserwowania negatywny skutek regularnego, nadmiernego opalania. Podobnie jak przebarwienia, odbarwienia, teleangiektazje, zaskórniki, plamy posłoneczne i pogłębione zmarszczki. Jednak najgroźniejszy jest czerniak – złośliwy nowotwór. Najczęstszą przyczyną jego powstawania jest właśnie zbyt długie przebywanie na słońcu. Obecnie nowotwory skóry stanowią aż 10% wszystkich nowotworów złośliwych, na które chorują Polacy. Jest to więc zagrożenie jak najbardziej realne.
Pamiętaj!
- nie opalaj się długo, intensywnie i w godzinach, gdy słońce najmocniej grzeje;
- używaj kremów z filtrem co 2-3 godziny;
- dbaj o pielęgnację skóry przed i po opalaniu;
- dobierz kosmetyk przed i opalaniu;
- jeśli na twojej skórze pojawi się niepokojąca cię zmiana, umów się z lekarzem pierwszego kontaktu lub dermatologiem celem dokonania fachowej diagnozy.