Będą refundować leki bezpłodnym parom
Zmiany w rządowym programie finansowania in vitro. Ministerstwo Zdrowia dopłaci do leków hormonalnych potrzebnych przy zapłodnieniu pozaustrojowym. Do tej pory pary musiały finansować je z własnej kieszeni.
5 tys. za leki. Dla niektórych za dużo!
Pary starające się o dziecko w ramach rządowego programu refundacji in vitro będą mogły nie tylko skorzystać z 3 cykli zapłodnienia, jak to miało miejsce dotychczas. Od 1 lipca refundowane będą także leki hormonalne niezbędne kobiecie starającej się w ten sposób o dziecko. Na liście znalazło się 13 najczęściej stosowanych preparatów stymulujących jajeczkowanie. To dobra wiadomość dla bezpłodnych par, zważywszy że koszt leków, od których zależy powodzenie procedury in vitro przekraczał niejednokrotnie kwotę od 4 do 8 tys. złotych.
– Wiele par nie było stać na leki. Wysoki koszt terapii hormonalnej, był także często powodem rezygnacji z udziału w rządowym programie lub zadłużania się starających się o dziecko. Fakt, że od tego roku dofinansowana będzie, nie tylko część kliniczna i biotechnologiczna, ale także terapia lekowa, otwiera wielu niepłodnym parom drogę do in vitro, upowszechniając jeszcze bardziej leczenie niepłodności – przekonuje dr n. med. Anna Bednarska-Czerwińska, ginekolog z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum w Katowicach, które realizuje rządowy program.
Pełne świadczenie in vitro
Na co mogą więc liczyć pary? – Pacjenci uzyskują dofinansowanie terapii hormonalnej lekami do stymulacji oraz nieodpłatny dostęp do świadczeń in vitro, które obejmują kontrolowaną stymulację jajeczkowania i pobranie komórek jajkowych oraz nasienia, przygotowanie ich do zapłodnienia, tworzenie i hodowlę zarodków, przechowywanie i zapewnienie im pełnego bezpieczeństwa, a ostatecznie transfer do macicy. Korzystając z programu mamy także zapewnione bezpłatne badania laboratoryjne oraz badania dodatkowe zlecone przez lekarza. To pełne świadczenie niezbędne do powodzenia zapłodnienia – wyjaśnia specjalistka Gyncentrum.
Z refundowanych zabiegów in vitro w ramach „Programu Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016” będzie można skorzystać aż 31 ośrodkach w całej Polsce. Katowicka klinika Gyncentrum otrzymała na ten cel kontrakt o wartości 6,73 miliona złotych, w ramach którego będzie mogła przeprowadzić ok. 890 bezpłatnych cykli zapłodnienia. Kwalifikacje do programu właśnie ruszyły.
Z bezpłatnego in vitro mogą skorzystać pary mające zdiagnozowaną bezwzględną niepłodność lub, u których udokumentowane leczenie niepłodności w ostatnich 12 miesiącach nie przyniosło efektów. Dla mężczyzn przystępujących do programu nie ma ograniczeń wiekowych.
Dla kobiet górną granicą kwalifikacji jest 40 lat. Z bezpłatnej pomocy mogą skorzystać także pacjenci z tzw. odroczoną płodnością.
Są to osoby np. chorujące na nowotwory lub choroby zakaźne, u których chemio- lub radioterapia niesie w przyszłości ryzyko wystąpienia niepłodności.