Zespół napięcia przedmiesiączkowego ZNP-objawy, 6 zasad jak sobie z nim radzić?
Jakie są objawy zespołu przedmiesiączkowego ZNP, jak sobie z nim radzić i zrozumieć kobietę, która cierpi z tego powodu, a tym samym cierpi jej otoczenie?
Zespół napięcia przedmiesiączkowego w skrócie ZNP, w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych znajduje się w grupie chorób układu moczowo-płciowego. Jest uznany za chorobę i odczuwany przez prawie co drygą kobietę na świecie. ZNP zespołem objawów psychicznych, fizycznych i emocjonalnych występujących od kilku do kilkunastu dni przed menstruacją i ustępujących z chwilą jej rozpoczęcia.
O powadze tego problemu może świadczyć fakt, że w latach osiemdziesiątych XX wieku, zespół napięcia przedmiesiączkowego został uznany za okoliczność łagodzącą w wyrokach sądowych za napad z bronią w ręku oraz za morderstwo.
Objawy zespołu przedmiesiączkowego ZNP:
– Rozdrażnienie,
– labilność emocjonalna,
– spadek libido,
– bezsenność,
– agresywne zachowanie,
– obniżony nastrój,
– płaczliwość,
– spadek samooceny,
– problemy z koncentracją i zapamiętywaniem,
– zmniejszona aktywność,
– uczucie zmęczenia,
– zwiększony apetyt,
– bóle głowy,
– Bóle pleców,
– bolesność piersi,
– ból podbrzusza,
– biegunki, zaparcia,
– uczucie ciężkości nóg, zatrzymanie wody w organizmie,
– przyrost masy ciała,
– zaostrzenie alergii,
– wzmożone pocenie,
– uderzenie gorąca,
– pogorszenie koordynacji ruchowej.
Objawy ZNP można wymieniać w nieskończoność i każda kobieta cierpiąca na zespół napięcia przedmiesiączkowego mogłaby pewnie dodać „swój” charakterystyczny symptom. Czy wiadomo, skąd ten problem się bierze? Co wpływa na występowanie ZNP?
Stwierdzono na pewno, że czynnikiem ryzyka jest występowanie cykli owulacyjnych, zatem największy wpływ ma zmienne stężenie hormonów produkowanych przez jajniki w drugiej połowie cyklu miesiączkowego, zwanej fazą lutealną. Nie bez znaczenia wydają się być również zaburzenia w funkcjonowaniu neuroprzekaźników ( związków chemicznych umożliwiających komunikacje pomiędzy poszczególnymi komórkami nerwowymi), zwłaszcza szlaków serotoninergicznych, które w dużym uproszczeniu odpowiadają za nasz nastrój.
ZNP jest więc wynikiem osobliwej wrażliwości na wahania hormonalne, predyspozycji genetycznych i dysfunkcji neuroprzekaźników. Bez wątpienia do czynników, które sprzyjają występowaniu ZNP należy zaliczyć typ osobowości kobiety, jej dietę, aktywność życiową. W badaniach naukowych notuje się także związek pomiędzy zespołem napięcia przedmiesiączkowego a nasileniem się objawów zaburzeń psychicznych, takich jak depresja, choroba afektywna dwubiegunowa czy schizofrenia. Wydaje się oczywiste, że kobiety cierpiące z powodu ZNP są bardziej narażone na zachorowanie na depresję
Jak poskromić ZNP?
Zasada nr 1 – zrozumienie problemu i jego akceptacja:
Przede wszystkim należy podkreślić że zespół napięcia przedmiesiączkowego nie jest mitem a uznanym w klasyfikacji ICD-10 zaburzeniem, które występuje nawet u co drugiej kobiety na świecie. Nie może być on usprawiedliwieniem każdego złego humoru i niepowodzeń, ale wymaga odrobiny wyrozumiałości od otoczenia kobiet cierpiącej na ZNP.
Zasada nr 2 – konsultacja u specjalisty:
Każde ZNP powinno być skonsultowane i potwierdzone przez lekarza specjalistę, ponieważ objawy ZNP mogą być objawami innych schorzeń matury hormonalnej i psychicznej, dlatego konieczne jest przeprowadzenie przez lekarza dokładnego wywiadu z pacjentką oraz badań pomocniczych.
Zasada nr 3 – skuteczne leczenie:
Wydaje się, że najskuteczniejsze w leczeniu ZNP są środki antydepresyjne z grupy SSRI ( czyli z grupy selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny, które ułatwiają działanie hormonu odpowiedzialnego za nastrój, czyli serotoniny).
Antydepresanty działają dość szybko i z powodzeniem eliminują objawy ZNP. Niestety, leki te łączą się z wizytą u psychiatry. Kobiety powstrzymują się więc od tej wizyty, gdyż obawiają się, że otoczenie będzie je postrzegać jako osoby chore psychicznie. Biorąc jednak pod uwagę, że kobieta cierpiąca z powodu zespołu napięcia przedmiesiączkowego co miesiąc traci kilka dni przed menstruacją cierpi na złe samopoczucie, zarówno fizyczne jaki i psychiczne, należy poważnie przemyśleć wszystkie „za” i „przeciw” stosowania leków antydepresyjnych.
Jednak ze względu na udowodnioną skuteczność leków należy przychylnie spojrzeć na taką terapię. Oprócz leków poprawiających nastrój, z powodzeniem stosowane SA także leki uspokajające, leki moczopędne a także antykoncepcja hormonalna.
Zasada nr 4 – aktywność sportowa:
Wysiłek fizyczny odpowiednio dostosowany do własnych możliwości np. ćwiczenia na siłowni, pływanie, bieganie, długie spacery, aerobik, taniec, przyczynia się do rozładowania napięcia i rozluźnienia.
Uprawianie sportów wyzwala endorfiny, naturalne hormony szczęścia, a tym kobietom, które bardziej „duchowo” podchodzą do problemu, można polecić techniki relaksacyjne, jogę, czy medytacje.
Zasada nr 5 – naturalne leki:
Spośród ziół używanych w ziołolecznictwie w przypadku ZNP ulgę przyniosą wyciągi z kaliny śliwo listnej, napary i kąpiele z rumianku, olejek z nasion ciesiołka, nawet odprężające inhalacje z olejków eterycznych.
W okresie przed menstruacją warto pomyśleć o suplementacji wapnia, który zmniejsza bóle głowy, łagodzi bóle brzucha, działa przeciwobrzękowo. Pomocne będą także witaminy: A, B, D i E. U kobiet w cyklu menstruacyjnym występują regularne zmiany poziomu magnezu we krwi. Jest to związane z gospodarką hormonalną. W zespole napięcia przedmiesiączkowego stężenie magnesu może być nawet o 30% niższe od poziomu prawidłowego, dlatego zdecydowanie należy go suplementować.
Zasada nr 6 – mądra dieta
Należy zmodyfikować dietę, spożywać więcej ryb, owoców i warzyw, zwłaszcza zawierających cenny potas ( szpinak, pomidory ), który przeciwdziała gromadzeniu się wody w tkankach. Z codziennego menu należy wykreślić sól, która zatrzymuje wodę w organizmie, unikać potraw smażonych i ciężkostrawnych. Posiłki należy spożywać często, ale w małych ilościach.
Zamiast kawy poleca się picie naparów z ziół, np. melisy. Wskazane jest rzucenie papierosów i ograniczenie picia alkoholu, bo chociaż używki na chwilę pozwalają ukoić nerwy, jest naprawdę tylko złudna ucieczka od problemu.
Jeśli wszystkie wymienione metody zawiodą, pomocna może okazać się wizyta u psychologa lub poszukanie grupy wsparcia. Jednak nade wszystko całościowe zrozumienie problemu ZNP oraz świadomość, że kobieta „nie zwariowała”, a po prostu jest pod wpływem zmian hormonalnych, może znacznie ulżyć zarówno jej samej, jak i osobom z jej otoczenia i ułatwić poskromienie ZNP.