Jak wrócić do sylwetki sprzed ciąży?

Okres po urodzeniu dziecka to dla kobiety piękny, ale zarazem trudny czas. Gdy mija pierwsza euforia związana z pojawieniem się na świecie małego człowieka, do głosu dochodzą często trudności z pogodzeniem nowych i starych obowiązków, nieprzespane noce, a także chęć szybkiego zrzucenia kilogramów, które przybyły w czasie ciąży. Jak w takiej sytuacji sprostać własnym wymaganiom w kwestii wyglądu ciała?

Nie czekaj zbyt długo

Przede wszystkim – nie spiesz się. Aby powrócić do formy i wyglądu sprzed ciąży, potrzeba czasu. Nie ulegaj presji otoczenia i nie daj sobie wmówić, że jeśli celebrytki chudną kilkanaście kilogramów w miesiąc, to każdy może zrobić to samo. Tempo i efekty zależą od twoich starań, ale w dużej mierze także od indywidualnych predyspozycji i przebiegu ciąży.

Proces odchudzania nie powinien być bardzo szybki – im wolniej będziesz chudła, tym trwalsze będą efekty. Najlepiej chudnąć w tempie 0,5-1 kg tygodniowo. Z reguły najłatwiej chudnie się podczas pierwszych 6 miesięcy po porodzie, ponieważ organizm kobiety „nastawia się” na zrzucenie wagi. Z powodu braku łożyska metabolizm przyspiesza, stabilizuje się poziom hormonów. Dobrze, abyś z rozpoczęciem odchudzania nie zwlekała zbyt długo – później może być trudniej osiągnąć wymarzony rezultat.

Dieta i ruch

Proces powrotu do wagi sprzed ciąży w swoich głównych założeniach niewiele różni się od odchudzania w każdym innym przypadku – najlepiej sprawdzi się zrównoważona dieta i ruch. Jedz regularnie, co najmniej cztery, a nawet pięć razy dziennie. Porcje powinny być normalne, niezbyt duże. Zapomnij o bombach kalorycznych, takich jak słodycze i fast-foody.

Sięgaj po świeże warzywa i owoce, pieczywo pełnoziarniste, mięso, ryby. Wybieraj produkty z mniejszą zawartością tłuszczu, ograniczaj żywność przetworzoną i półprodukty. O ile w okresie połogu nie należy się przeciążać, to jednak juz po 6 tygodniach po porodzie naturalnym i po 8 tygodniach po cesarskim cięciu można zacząć ćwiczenia o niewielkim poziomie intensywności.

Młode mamy mogą wybrać pilates, jogę, ćwiczenia z piłką, fitness, a także bieganie, które jest jedną z najskuteczniejszych form spalania tkanki tłuszczowej. Jeśli dodatkowo borykasz się z uporczywym cellulitem, wybierz aktywność na basenie (pływanie, ćwiczenia w wodzie).

Schudłaś – i co dalej?

Mimo że zrzucenie zbędnych kilogramów po ciąży to niełatwe zadanie, to niestety często jest to dopiero początek problemów. Powodem największych kompleksów są zazwyczaj brzuch, piersi oraz pośladki, które tracą swój kształt. Są to części ciała, które w największym stopniu odpowiadają za wygląd figury, dlatego kobietom tak bardzo zależy, aby to właśnie one były jak najlepiej wymodelowane.

Ciąża sprawia, że zawarte w skórze włókna kolagenu i elastyny rozciągają się, przez co ciało traci swoją jędrność. Negatywnie wpływa także naturalnie zmniejszona w okresie ciąży aktywność fizyczna.

– Pacjentkom, które zgłaszają się do mnie z problemem obwisłej skóry, powstałej po ciąży lub na skutek nagłego spadku wagi w wyniku odchudzania, polecam zabieg Ultraskin II. Urządzenie to wykorzystuje technologię HIFU, która polega na wytworzeniu wysokoenergetycznej, zogniskowanej fali ultradźwiękowej, służącej do podgrzewania tkanek, tj. skóry, tłuszczu i mięśni. W wyniku selektywnego podgrzania, tkanki mają tendencję do obkurczania się, dodatkowo, w skórze dochodzi do mikrouszkodzeń, które stymulują wytwarzanie nowego kolagenu – tłumaczy dr Karolina Mołas z Kliniki Dr Mołas Medycyna Estetyczna i Antiaging w Piasecznie

– Mówiąc prościej, urządzenie wykorzystuje wysoką temperaturę do stymulacji ujędrniania skóry w wybranych obszarach ciała. Moje pacjentki są bardzo zadowolone z efektów zabiegu, dlatego z czystym sumieniem mogę go polecić jako skuteczną formę poprawienia wyglądu ciała po ciąży – mówi dr Mołas.

Pierwszy efekt zastosowania Ultraskin II może być już widoczny bezpośrednio po zabiegu. Na ostateczny rezultat czekamy 2-3 miesiące. Zaletą zabiegu jest brak uszkodzeń wierzchniej warstwy skóry, a co za tym idzie – brak bólu i rekonwalescencji.