OSKAR BACHOŃ – PIELĘGNUJEMY
Nie da rady. Włosy potrzebują przed latem porządnej opieki. Są zmęczone suszarkami, klimatyzowanymi pomieszczeniami i depresjami, zajadanymi tonami słodyczy. Są też ciężkie od odżywek, którymi panie próbują ratować ich upadającą kondycję. Zaproponuję dzisiaj dwa proste sposoby, które pozwolą włosom wziąć nowy oddech a równocześnie będą zastrzykiem letniej energii. Oba niezwykle proste i, co ważne, tanie.
PEELING WŁOSÓW
Czasem włos jest już mocno obciążony ciągłymi odżywkami i olejkami. Potrzebuje czegoś w rodzaju peelingu, czyli ściągnięcia kolejnych zalegających na nim warstw. Można to oczywiście zrobić fachowo w salonie fryzjerskim. Ale można też kupić z zwykłym sklepie kosmetycznym czy ziołowym szampon na przysłowiowe 6,50 zł, na przykład z czarnej rzepy i raz albo kilkukrotnie umyć nim włosy.
Sytuacja naszego włosa przypomina trochę stan, w jakim znajduje się kobieta, która właśnie rozstała się z facetem. Pierwsze, co robi, to pozbywa się z otoczenia wszelkich rzeczy z nim związanych: pamiątek, zdjęć, ciuchów. Dopiero jak oczyści przestrzeń z poduszki w kształcie serca, która dostała od niego na walentynki czy kubków, z których rano pili kawę, zrobi przestrzeń by zacząć wszystko na nowo. By zrobić miejsce na powiew świeżości i nowy związek.
Włos też tego potrzebuje. Pozwól mu zacząć wszystko od nowa. Usuń z niego pozostałości po zimie, swoich depresjach i suszarkowych pośpiechach porannych. Zafunduj mu szampon z czarnej rzepy albo łubinu. Nawet jak na początku skrzywi się na jego zapach czy konsystencje, to zobaczysz. Z perspektywy czasu, będzie ci wdzięczny.
NAWILŻANIE
Absolutnym hitem ostatnich dni jest olej kokosowy. Tak. Tak. Nie żadne szampony czy odżywki za pierdziliony, tylko zwykły olej kokosowy. Olej kokosowy pielęgnuje suche i łamliwe włosy. Dzięki wysokiej zawartości kwasu laurynowego łatwo wnika we włosy. Olej kokosowy zalecany jest również jako odżywczo-regenerująca maska do włosów kładziona na ciepło lub na zimno.
Może być używany w postaci czystej, lub dla suchych i łamliwych włosów mieszany z jojobą oraz lecytyną sojową. Maskę kładziemy na włosy przed myciem. Wcieramy roztopiony olej kokosowy we włosy i zawijamy głowę ręcznikiem na 10-15 minut. Niektórzy polecają również olej kokosowy do pielęgnacji zniszczonych końcówek włosów wcierając go przed rozczesaniem mokrych włosów jako balsam. Ja jestem za działaniami radykalniejszymi.
Ścinamy wszystko to, co uszkodzone. Rozdwojony włos już się nigdy nie zlepi, bo zwyczajnie ma uszkodzoną strukturę. Zetnijmy to, co chore. Natomiast duży sens ma wcieranie oleju z podcięte końcówki. Gdyż zapobiega to uszkodzenia włosów przy czesaniu.
Te dwa rytuały: oczyszczenie i nawilżenie przywróci naszym włosom dobrą kondycję. Poczują się jak zmęczony korpoludek po dwutygodniowych wakacjach: będą miały naładowane baterie i chęć błyszczenia przy różnych okazjach.
Informacje o ekspercie:
OSKAR BACHOŃ
Żeby przekonać się, jak barwną jest postacią, wystarczy na niego spojrzeć. Ale to wcale nie wygląd, a wyjątkowy charakter najbardziej wyróżnia Oskara Bachonia spośród znanych stylistów fryzur i wizażystów w Polsce.
Szczery do bólu, rubasznie dowcipny, piekielnie zdolny i diabelsko inteligentny, mistrzowsko balansuje na granicy pruderii, komentując aktualne zjawiska i trendy we fryzjerstwie i makijażu.
Oskar Bachoń to człowiek instytucja. Jak sam o sobie mówi – profesjonalista i artysta. Jego rad w kwestiach wizerunku słucha wierne grono klientek w Krakowie (na strzyżenie u Bachonia trzeba czekać miesiącami).
Prowadzi blog (www.oskarbachon.pl/blog), dzieli się także swoją wiedzą jako ekspert w mediach.