(S)przeciw plamom, czyli jak pozbyć się przebarwień?
Zmiany barwnikowe na skórze to problem związany szczególnie z okresem powakacyjnym, kiedy często jesteśmy wystawieni na ekspozycję słoneczną. Ten defekt estetyczny może wpływać na psychikę pacjenta i jego samoocenę. Przebarwienia to jeden z trudniejszych problemów w dermatologii estetycznej, ale da się je zniwelować, a nawet usunąć całkowicie. Jak? Na to pytanie opowiada dr Ewa Rybicka, lekarz medycyny estetycznej, właścicielka kliniki Estetica Nova.
Plamy aktywowane są przez promieniowanie UV. Komórki barwnikowe produkują melaninę, której rolą jest ochrona przed uszkodzeniem DNA komórek skóry. Barwnik w niektórych sytuacjach gromadzi się w zbyt dużej ilości na danym obszarze, powodując powstanie nierównomiernych, ciemnych kropek lub bardziej rozległych, zlewających się niczym cień. Ma to pewien związek z gospodarką hormonalną, bowiem estrogeny uwrażliwiają skórę na promieniowanie UV.
Dlatego z problemem przebarwień częściej zmagają się kobiety niż mężczyźni. Pojawiają się zarówno na twarzy, jak i na szyi, dekolcie i dłoniach, czyli tych partiach, które najczęściej eksponujemy na słońce – tłumaczy dr Ewa Rybicka. Piegi również zaliczamy do przebarwień, co ma związek z genetycznie uwarunkowanym szybszym tempem syntezy melaniny przez melanocyty. Inny problem stanowi melasma, choroba nabyta zlokalizowana na skórze twarzy.
Zmiany pojawiają się najczęściej w ciąży lub w trakcie zażywania doustnych środków antykoncepcyjnych. Mogą się cofnąć, gdy gospodarka hormonalna się wyrówna, ale nie muszą. – wyjaśnia dr Rybicka. Przebarwienia nie są groźne dla zdrowia, ale jeśli jakieś zmiany barwnikowe na skórze Cię niepokoją skonsultuj je z dermatologiem. Ocena dermoskopowa skóry to podstawa profilaktyki przeciwnowotworowej.
Czy przed przebarwieniami da się uchronić?
Łatwiej zapobiegać niż leczyć – radzi dr Rybicka. Najlepiej poprzez stosowanie filtrów ochronnych z wysokim współczynnikiem SPF zgodnie z instrukcją od producenta. Warto pamiętać, że makijaż stanowi dodatkową barierę ochronną. Nie da się całkowicie zrezygnować ze słońca, ale unikajmy ekspozycji latem w godzinach 11-16 i nośmy nakrycia głowy. Pamiętajmy także o fotouczulajacym działaniu leków, które zażywamy przewlekle. Należą do nich wspomniane wcześniej tabletki antykoncepcyjne, różnego rodzaju leki m. in. przeciwtrądzikowe, przeciwalergiczne, ale też niektóre zioła czy kosmetyki. Profilaktyka przede wszystkim!
Dałaś plamę? Nic straconego!
Jeśli już doszło do powstania przebarwień są pewne domowe metody, które pomogą je nieco rozjaśnić. Jeśli zmiany są zlokalizowane płytko w naskórku kremy rozjaśniające dadzą zadowalający efekt. Zwróć uwagę na to, by w składzie zawierały retinol lub witaminę C, składniki o potwierdzonym działaniu wybielającym – wyjaśnia dr Ewa Rybicka. Kremy powinny również zawierać kwas kojowy lub ferulowy, które wpływają na metabolizm melatoniny. Nic jednak nie zastąpi zabiegów medycyny estetycznej. Regularnie przeprowadzane, dopasowane do potrzeb pacjenta przyniosą upragnione rezultaty.
Wyjątkowa moc metalu z Północy
Od niedawna dysponuję w mojej klinice nowoczesnym, innowacyjnym laserem tulowym Lavieen. Jego ośrodkiem czynnym jest metal thulium, najrzadszy lantanowiec występujący na Ziemi – opisuje dr Rybicka. Jest on wykorzystywany jako źródło promieniowania w przenośnych aparatach Roentgena oraz właśnie w urządzeniach laserowych. Włókno tulowe emituje charakterystyczną długość fali 1927nm, co w połączeniu ze skanerem frakcyjnym wyróżnia laser Lavieen jako jedyne tego typu urządzenie na świecie. Umożliwia to wykonywanie skutecznych i bezpiecznych zabiegów z minimalnym okresem wyłączenia po procedurze – tłumaczy dr Rybicka.
Zastępuje kilka laserów, bowiem umożliwia pracę w trzech trybach: nieablacyjnym, subablacyjnym i ablacyjnym. To właśnie tryb subablacyjny jest optymalnym rozwiązaniem do leczenia zmian pigmentacyjnych podstawnej warstwy naskórka, w której występują duże ilości melanocytów i melaniny. Pracując laserem nie uszkadzamy warstwy rogowej, w której powstają mikroskopijne otworki, przez które możemy wprowadzić w głąb skóry indywidualnie dobrane substancje.
Już kilka dni po procedurze następuje widoczna redukcja zmian pigmentacyjnych z jednoczesnym efektem napięcia skóry. Krótki czas rekonwalescencji, pozwalający szybko wrócić do codziennych aktywności i cieszyć się piękną skórą bez przebarwień jest, poza skutecznością, wielką zaletą tego systemu.