Ciche zagrożenie, które można opanować. 17 maja obchodzimy Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego

Nadciśnienie tętnicze nazywane jest „cichym zabójcą” – przez długie lata może bowiem nie dawać objawów, a nieleczone prowadzi do poważnych powikłań. W Polsce z tą chorobą zmaga się nawet 10 milionów osób. – Spora część z nich nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia – mówi dr n. med. Tomasz Deptuch, kardiolog American Heart of Poland, przypominając o istotnej roli profilaktyki.
W Polsce problem nadciśnienia tętniczego dotyczy niemal co trzeciego dorosłego. Choroba ta jest jedną z głównych przyczyn zgonów z powodu chorób układu krążenia. Co gorsza, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że już choruje.
– Wciąż spora część pacjentów pozostaje niezdiagnozowana, bo nie wykonuje regularnych pomiarów lub lekceważy pierwsze niecharakterystyczne objawy. A dane te są bardzo niepokojące, ponieważ nieleczone nadciśnienie może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia i życia – podkreśla dr n. med. Tomasz Deptuch, kardiolog American Heart of Poland.
Groźne powikłania
Nieuregulowane nadciśnienie tętnicze przez lata może nie dawać żadnych wyraźnych sygnałów ostrzegawczych. Czasem pojawia się ból głowy, uczucie kołatania serca, łatwe męczenie się, ale są to objawy na tyle niecharakterystyczne, że łatwo je zbagatelizować. Niestety, im dłużej choroba pozostaje nieleczona, tym większe spustoszenie sieje w organizmie.
– Nieleczone nadciśnienie prowadzi do rozwoju miażdżycy, niewydolności serca, migotania przedsionków, uszkodzenia nerek, a także zwiększa ryzyko udaru mózgu nawet 3-6 razy – wylicza ekspert American Heart of Poland.
Skąd bierze się nadciśnienie?
Przyczyny nadciśnienia są złożone, ale w dużej mierze zależą od stylu życia. Palenie papierosów, nadmierne spożywanie alkoholu, dieta bogata w tłuszcze nasycone, nadmiar soli, brak aktywności fizycznej, otyłość i przewlekły stres to najważniejsze czynniki ryzyka. Nie bez znaczenia są również predyspozycje genetyczne i zmiany hormonalne.
– W codziennej praktyce kardiologicznej widzimy, że zmiana nawyków ma ogromny wpływ na wartości ciśnienia. Pacjenci, którzy zaczynają się więcej ruszać, ograniczają sól i zrzucają zbędne kilogramy, często zauważają poprawę już po kilku tygodniach – mówi dr n. med. Tomasz Deptuch.
Warto podkreślić, że modyfikacja stylu życia przynosi ogromne korzyści nie tylko w profilaktyce, ale także na każdym etapie rozwoju choroby nadciśnieniowej. Nigdy nie jest na nią za późno, nawet u osób z wieloletnim nadciśnieniem pozwala obniżyć wartości ciśnienia tętniczego, zmniejszyć dawki leków niezbędne do kontroli choroby a co najważniejsze – zredukować ryzyko zawału czy udaru.
Jak się chronić?
Lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego regularny pomiar ciśnienia tętniczego powinien być nawykiem nie tylko osób starszych, ale również młodych, szczególnie w rodzinach z obciążeniem genetycznym.
Kardiolog American Heart of Poland przypomina też o podstawowych zasadach profilaktyki. Niezwykle istotna jest zdrowa, zbilansowana dieta, bogata w warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste, zdrowe tłuszcze roślinne i ryby. Równie ważne jest ograniczenie spożycia soli oraz tłuszczów nasyconych, które przyczyniają się do podwyższenia ciśnienia tętniczego i rozwoju miażdżycy. Nie można też zapominać o codziennej aktywności fizycznej – już 30 minut umiarkowanego ruchu dziennie, jak szybki spacer czy jazda na rowerze, potrafi znacząco obniżyć ryzyko chorób serca. Konieczna jest także rezygnacja z używek, takich jak papierosy czy alkohol. – Gdy ciśnienie przekracza prawidłowe wartości, konieczna jest konsultacja lekarska i – w razie potrzeby – wdrożenie odpowiedniego leczenia – zaznacza dr n. med. Tomasz Deptuch.
Świadomość ratuje życie
Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego to doskonała okazja do tego, aby przypomnieć sobie o konieczności dbania o zdrowie układu krążenia. Nadciśnienie tętnicze można skutecznie kontrolować. – Dzięki wczesnej diagnozie i konsekwentnemu leczeniu wielu powikłań można uniknąć, a jakość życia pacjenta znacząco się poprawia – podsumowuje kardiolog.
Tagi
